Święto dobrych rad

Wpadłam na pomysł, że wejdę do chatki i będę ogólno dostępna dla marzycieli. Jeśli ktoś miał problem mógł się do mnie zgłosić na szepcie. Wykorzystały to dwie osoby, a jak ktoś pisał do mnie na zwykłym czacie... cóż, przegapiłam większość wypowiedzi. Pomogłam jednej myszce z nurtującym ją problemem, nieźle mi nawet poszło ;). Wiele osób wykorzystało to, że szybko odpisuje po prostu na zadawanie pytań itd.

Lekkoduch zbudował mapkę specjalnie na te okazje. Chodzi o relaksacyjną mapkę. Jak dla mnie ona świetnie go opisuje. Mi się bardzo podoba. Ustawił ją jako plemienną, idealnie mi pasuje na ten dzień :). Były myszki, które zgłaszały protest. Owszem mapka jest niewielka, ale jak dla mnie wystarczająca. Pomieściliśmy się jakoś :D
Nie obyło się bez puszczania mapek, które wyszukała Znajoma (żeby nie było, że to moje dzieło), za co jej dziękuję :). Choć niektóre mapki mnie zaskoczyły (tak, nie przeglądałam ich XD), niby dopasowane, ale tak nie do końca. Ale to cała Znajoma, jej interpretacja danej definicji nie zawsze musi być wytłumaczalna od razu. Trzeba się zastanowić :)

Wiem, że krótko, ale jakoś nie mam weny ;)