W dniach 02.08 oraz 03.08 Psychopatyczne Płody Zagłady zaprosiły nas na 2 wieczorki. Jednym z nich był nowy, a mianowicie trollowy. Kolejnym zaś był modułowy.
2.08
Z marzycieli przyszła: Asias1#1996 3(A)
Jak sama nazwa mówi, na wieczorku trollowała nas zarówno organizatorka - Furbiek - jak i mapy stworzone z tą myślą. Na początku za pomocą kodów lua, zmieniano nas w kostki lodu. Zamrożeni nie mogliśmy się ruszać, gdy odzyskaliśmy władzę w ciele ekran zrobił się czarny i biały. Znikaliśmy. Jakaś siła sprawiała, że byliśmy pod dachem, nie mogliśmy wejść do chatki. Wszyscy w tym samym czasie znikali jakby wchodzili do norki, było nawet widać serduszko, ale potem okazywało się, że dostawaliśmy +1 punkt, który oznacza wejście do krainy bąbelków. Później zagościły mapki, które wyzwoliły w nas przeróżne emocje. Przeźroczyste ściany, zapadające się grunty czy też spadające skrzynie, które nas więziły, uniemożliwiały nam dotarcie do serka. Co niektórym zdarzyło się wpaść w sidła, a inni przechytrzyli pozostałych, gdyż tak naprawdę rozwiązanie było prostsze niż myśleliśmy.
Furbiek zadała pytanie: Jak można zdobyć ser?
Każdy próbował odgadnąć:
- znaleźć norę - powiedziało kilka myszy
- rozpakować z ekwipunku -odpowiedziały inne
Odważniejsze myszy biegały po mapie szukając norki.
- Zatańczyć - zaproponowała jedna z myszy i to okazało się prawidłową odpowiedzią. Zatańczyła by pokazać, znalazła norę i otrzymała w nagrodę ser. Na tym wieczorek się zakończył.
3.08
Z marzycieli przyszli: Kokx 3(A), Asias1#1966 3(A), Mrkapii
Drugim wieczorkiem był modułowy. Zabawę rozpoczęliśmy o 19:00 wraz z modułem the floor is lava. Każdy starał się nie poparzyć swoich łapek i uciekał na losowe przedmioty. Stawialiśmy czoła trudnościom i jednocześnie świetnie się bawiliśmy. Następnie wiatr przywiał nam deszcz, ale nie byle jaki, gdyż moduł rain zaserwował nam kilka kul oraz skrzyni. Musieliśmy się jak najszybciej skryć, a moduł prophunt idealnie nam to umożliwił. Chowaliśmy się tam, gdzie tylko mogliśmy. Przyszedł czas na moduł mice mma. Rywalizacja nie sprawiała nam trudności, a wręcz przeciwnie. Bawiliśmy się wyśmienicie. Hmm.. Co ja mam na myśli? Tak własnie nazywał się kolejny moduł, w który wszyscy chętnie grali. Przyszła pora na #circuit. Ścigaliśmy się kto szybciej dobiegnie do norki. Jednym szło lepiej, drugim gorzej. WarZone jest jedną z gier drużynowych. Nie dzieliliśmy się na dwa składy, ale aż na cztery. Współpraca była kluczem do zwycięstwa. Kolejne zawitało u nas #bingo. Każdy z niecierpliwością wyczekiwał swoich liczb, aby jak najszybciej uzupełniać linie. Przyszedł czas, aby wylosować kilka nagród serowych dla uczestników. Trzymaliśmy kciuki, żeby nagroda trafiła akurat do nas. Na zakończenie wieczorku modułowego, zabawiliśmy się kolorami i skakaliśmy po różnych polach na module discodance.
Myślę, że zarówno wieczorek trollowy jak i modułowy, były ciekawą atrakcją wieczorną. Serdecznie zapraszam wszystkich na kolejne. Atmostfera jest przyjazna, myszki bardzo miłe, a zabawy są przeróżne.
~Asias1#1996~ 9(B)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz