Osoby, które znają mnie bliżej, wiedzą, że moje żarty czasami są specyficzne. Przedstawię te łagodniejsze :) Ale kto wie... być może poznacie tego więcej.
Eventowe żarciki i inne sytuacje:
Lekkoduch wykorzystując zielony pisak postanowił przyozdobić mapę swoją kreatywnością. Nie pamiętam jaki był to event, ale malowanie po mapie różnych bazgrołów to dość częsty przypadek u nas. |
O chmurkach pisałam kilka razy, najfajniejsze podczas mapki wymiany jest próba wejścia na wszystkie chmurki. No i oczywiście... też wymiana... niech mają |
Zrobiłam sobie sesję zdjęciową podczas mojego ulubionego eventu (jakby ktoś nie wiedział chodzi o rybny). Robiłam to w czasie gdy na roomie było ok 20 osób. Jak tego dokonałam? Sama nie wiem. Szczęście pechowca? XD
Jakby ktoś się zastanawiał jak Mesmera zachowuje się jako uczestnik jakiegoś wydarzenia na blogu:
Co? Dostosować się do słów organizatora? Ja muszę dać własną interpretację. Nie bądźcie Mes, słuchajcie organizatora :3 Od czasu do czasu lubię być sobie kowadłem i tworzyć totemy kowadłowe |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz