16 kwietnia 2020

Dzień Marchewki

Wczoraj odbył się Dzień Marchewki! Zebraliśmy się wszyscy punktualnie o 18.00 w Chatce Plemiennej, by rozpocząć- przybyło około 35 myszek! Na początku poprosiłam, by wszyscy przebrali się za marchewki. Myślę, że to zadanie nie było dla nikogo problemem. Gdy większość się przebrała- zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie na marchewce i wyruszyliśmy zwiedzać mapy z zamówień, w międzyczasie zapytałam o to, czy myszki lubią marchewki, a jeśli tak
to jakie- najwięcej było odpowiedzi, że najlepsze jest ciasto marchewkowe, na surowo lub w soku. Mapy, które obejrzeliśmy na
dniu wykonali: Kosmo, Mrkapii, Lwikao, Wilczaq i ja (Kana), wszystkim się bardzo podobały. Gdy obejrzeliśmy mapki pełne marchewek- przeszliśmy do gry w
paradę kłamców. Pisałam na czacie pytanie dot. marchewek i odpowiedzi A, B, C zadaniem myszek było pomyśleć, która
odpowiedź jest poprawna i przez ukryte pułapki dobiec do nory w dobrym miejscu. Najlepiej z tym zadaniem poradził sobie Lekkoduch i tym sposobem został Królem Marchewek! Gdy sprawdziliśmy
naszą wiedzę na temat marchewek- chętne osoby ułożyły...
Marchewkowe wiersze! A oto i one:
[Malgi] Marcheweczka, marcheweczka, chrupka i pyszna, a to co? Pole marchwii! Zjem
pierwszą, i drugą, a trzecia na później. Chrupka mmm... Pyszna!
[Overall] Marchewkowe pole Atrakcyjne jak dla mnie Rarytas nieziemski Chciałabym do łazienki Hawaje tego nie mają Elegancko tam nie jest Wszystko najlepsze Karotki mają A ja je kocham
[Usagides] Dawno temu, choć nikt o tym nie wie, Marchewka rosła na drzewie, A że tak wysoko rosła - Była okropnie wyniosła. O kapuście mówiła "kapucha", Z brukwi się wyśmiewała, że jest tłustobrzucha, A jak się wyrażała o
rzepie, Nawet nie wspominać lepiej.
[Cevizi] To marchewka,
olaboga!
Taka piękna, taka zdrowa!
Cała taka,
kolorowa i najczęściej -
Pomarańczowa!
Chociaż lepsza jest surowa,
Gotowana też jest dobra!
Pamiętajcie również przecież,
Witaminek też ma wiele!
[Tomoee] marchewko, królowo warzyw moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba jeść ten tylko się dowie, kto dobry wzrok stracił. dziś pomarańczowość twą w całej twej natce, widzę i pałaszuję, bo w polu marchewki buszuję.
[Majusia] Marchewka pomarańczowa, bardzo zdrowa. :> W moim ogródku rośnie gdzieś, a z jabłuszkiem bardzo lubię ją jeść :>
[Oliwyjer] Marchew złocista, pyszna, pomarańczowa, zje ją każdy królik, człowiek, krowa. Marchew cudowna, w witaminy bogata, marchew zjada każdy, nawet mistrzowie świata. Morał tego wiersza taki, jedzą ją wszyscy, dziewczyny i chłopaki!
[Lilianka11] Marchewki, marchewki, Rosną podlane wodą z konewki, Są bardzo smaczne, i zanim wczuwać się zacznę, coś jeszcze wam powiem, chociaż za dużo o nich nie wiem, pyszne wciąż urosną nowe i nowe, są takie piękne pomarańczowe~
[Dragonlohha] Urodzilam sie pomaranczowa, na glowie troche zielonkawa, uszate slodziaki mnie kochaja, ale ludzie rowniez mnie zjadaja, w witamine C jestem bogata, naukowo nazywam sie daucus carota, dla ludzkiego organizmu jestem zdrowa, to ja Pani Marchewkowa
[Boo] marchewka psiakrewka pomarańczowa jest kto lubi ten chrupie a reszta je w zupie
[Lekkoduch] Marchew mogę jeść dzień cały
do obiadu do sałatek,
bo ma smak wprost doskonały
to wspaniały jest dodatek.
Tak soczysta jest i zdrowa,
na surowo pokrojona
nie trzeba jej nigdzie chować
proszę, możesz się częstować ^^
Na sam koniec włączyłam moduł #drawbattle, gdzie każdy narysował swoją marchewkę. Wygrała
marchewka Majusi, a następnie zakończyłam dzień. Mam nadzieję, że wszyscy miło spędzili wieczór.
Organizator: Kana 9(O)+1(F)
Marzyciele: Mesmera, Mrkapii, Lekkoduch, Kosmo#7692 2(A), Usagides#8166 3(A), Ev_yuko#9867 2(A), Naomi#8875 1(A),  Lwikao#0000 2(A), Wilczaq#9140 2(A), Promichal#6816 2(A), Sunny#6303 1(A), Myszkamikix3#0000 1(A), Kicia5004#0000 1(A), Dragonlohha#0000 3(A), Mafik#8006 2(A), Patkaaa1601#0000 2(A) 1(B), Povija#0000 2(A) 1(B), Majusia#9978 3(A), Simkalala#0000 2(A), Prawdziwa_ja#6779 2(A), Anvella#0000 1(A), Overall#4146 3(A), Ala_klopsik#9685 2(A), Oliwyjer#0000 3(A), Mateuszxd989#0000 1(A), Losiek_youtube#1605 1(A), Domkmenxd#0000 1(A), Asias1#1996 2(A), Magic#3743 2(A), Boo#7205 3(A), Cevizi#8322 2(A), Black_rose#1003 1(A) Tomoee#0000 3(A) Rose#4944 1(A), Malgi#4155 2(A), Rolcia#2765 1(A)
Goście: Maruii#5262 2(A), Lilianka11#0000 3(A)


15 kwietnia 2020

Praca z pisanką

Sporym zaskoczeniem była dla nas ilość prac nadesłanych w konkursie "Myszka z Pisanką". Do wyboru była do zrobienia mapka z samą pisanką (bez rysowania myszy) lub praca artystyczna ukazująca myszkę z jajkiem. Udział w konkursie wzięło 12 Marzycieli.


Alyss123


Ev_Yuko


Kana


Kosmo


Losiek_youtube


Lwikao


Patkaaa1601


Povija


Rose#4944


Smaczne_Haribo


Tomoee


Usagides

Wiele prac naprawdę jest pięknych i trudno było spośród nich wybrać tą jedną zwycięską. Postanowiliśmy w tym konkursie ocenić inaczej:

6 punktów otrzymują prace: Alyss123, Ev_Yuko, Kana, Kosmo, Lwiako i Tomoee
5 punktów otrzymują prace: Smaczne_haribo, Rose, Povija, Patkaaa1601
4 punkty otrzymują prace: Losiek_youtube i Usagides (głównym tematem miała być pisanka, u Was niestety są one mało wyeksponowane na pracach)

Jako, że udział wzięło ponad 10 osób to każdy uczestnik dostaje dodatkowy 1 punkt :)
Gratulujemy wszystkim i dziękujemy za przesłanie tych wspaniałych wielkanocnych prac! Przypominamy o pozostałych konkursach - jest jeszcze możliwość wzięcia udziału w jednym wielkanocnym i dwóch kwietniowych.
A Wam jaka praca najbardziej przypadła do gustu? Piszcie w komentarzach :)

14 kwietnia 2020

Spotkanie Wielkanocne w Marzycielach

Kilka dni temu obchodziliśmy święta Wielkanocne, spotkanie (po)wielkanocne odbyło się w naszym plemieniu dopiero dzisiaj, aby jak najwięcej osób mogło się zgromadzić, bo jak wiemy w czasie świąt nie każdy ma czas. Takim sposobem na dzisiejszym dniu zgromadziło się 43 Marzycieli i jeden gość spoza plemienia, co jest niesamowitym wynikiem. Bardzo się cieszymy, że postanowiliście to popołudnie spędzić w naszej Chatce Plemiennej na zabawach z motywem wielkanocnym.


Organizator: Mrkapii
Pomoc: Meow 2(D), Kana 1(D), Asias1 1(D)
Uczestnicy: Asias1 3(A), Usagides 3(A), A_dam 3(A), Sunny 3(A), Rose 3(A), Ev_Yuko 3(A), Mafik 3(A), Cevizi 3(A), Oliwyjer 3(A), Tysiekk#9730 3(A), Yosumi#8024 3(A), Iuvere#0293 3(A), Snowflake 3(A), Meow 3(A), Patkaaa1601 3(A), Lwikao 3(A), Anvella 3(A), Povija 3(A), Mateuszxd989 3(A), Dragonlolha 3(A), Wilczaq 3(A), Kana 3(A), Smaczne_haribo 3(A), Kosmo 3(A), Ala_klopsik 3(A), Prawdziwa_ja#6779 2(A), Magic#3743 2(A), Naomi#8875 2(A), Lupidelline 2(A), Arupidaminaa 2(A), Emilianna5 2(A), Grzes24 2(A), Domkmenxd 2(A), Losiek_youtube 2(A), Black_rose#1003 1(A), Camille_tfm0 1(A), Overall#4146 1(A), Majusia#9978 1(A), Hakegmpl 1(A), Szstek 1(A), Nativp6 1(A), Promichal#6816 1(A)
Goście: Annaxd1 3(A)


Jeszcze na wstępie napisze jedną ważną informację - jeżeli nie należysz do Marzycieli a chcesz uczestniczyć w zabawie to poproś o wysłanie zaproszenia do Chatki Plemiennej przed rozpoczęciem dnia. W trakcie organizator może mieć dużo wiadomości na szeptach i nie widzi Twojej prośby. Nie denerwuj się, nie rób tematów na Cafe i nie wyzywaj jeżeli nie zostałeś zaproszony lub nikt Ci nie odpisał na wiadomość.


Dzień rozpoczęliśmy na mapie Kosmo, która została wykonana na zamówienie. Od razu napiszę, że po ostatnim poście dotyczącym zamówień Marzyciele bardzo chętnie zaczęli wykonywać mapy - na dzisiejszy dzień dostałem 13 mapek, za każdą serdecznie dziękuję (niektóre oceniłem już na forum, pozostałe ocenię już niebawem). Na mapie Kosmo przywitałem wszystkich zgromadzonych i zaproponowałem do przebrania się w tematyczne stroje.


Wielu Marzycieli skorzystało ze strojów królika dostępnych w ekwipunku, jeszcze inni postanowili założyć uszy królika ze sklepu. Pięknie ubrani na dzisiejsze spotkanie podążaliśmy za serem na specjalnych wielkanocnych mapkach z serkiem i norą. Wylosowani automatycznie Szamani pomagali nam przejść mapy, szczególnie tym, którzy mieli zbyt duże spowolnienia by się wspiąć.


Po krótkiej rozgrzewce przyszła pora atrakcje przygotowaną przez organizatora. Wszyscy zebrani mieli do pokonania wielkanocny labirynt Indiana Mouse. Wiązało się też to ze specjalną misją - Indiana Mouse porozrzucał po całym labiryncie pisanki, poprosił Marzycieli, aby policzyli je i zwrócili mu, aby miał do włożyć do koszyka. Wpierw musieli dotrzeć do królika którym był Mrkapii, aby wiedzieć w jaki sposób pomóc biednemu Indiana Mouse. Jako pierwsi na mecie pojawili się Yosumi, Iuvere i Oliwyjer. Jajka zostały zwrócone przez Cevizi, Sunny i Kanę. 


Marzyciele świetnie się spisali pomagając Indianie Mouse w opałach. W nagrodę od uratowanej postaci dostali dostęp do palety kolorów i pędzli. Ich kolejnym zadaniem było narysowanie pisanki i zajączka wielkanocnego w grze #drawbattle. Nie każdy brał w tym udział, jednak spora część uczestników spotkania (bo aż 25) próbowało swoich sił w namalowaniu przepięknych rysunków za pomocą tego trudnego narzędzia.



Przyszła pora na obejrzenie wszystkich map, które zostały wykonane przez Marzycieli i Annęxd1. Na niektórych z nich była możliwość wzięcia sera i dotarcia z nim do nory z czego wielu uczestników dnia korzystało. Nie zabrakło map artystycznych, gdzie każdy podziwiał piękne rysunki narysowane przez twórców. Cieszę się, że tyle osób zaangażowało się wykonanie map na ten dzień. Przypominam, że zamówienie trwa do 18 kwietnia, więc wciąż można przesyłać swoje mapy!



Kolejną atrakcją była zabawa - Złap Królika. Królikiem ponownie byłem ja, Ci którzy brali udział w zabawie mieli za zadanie mnie złapać na specjalnej mapie z dziurami. W dziury mógł wejść tylko królik, tam miał tunele za pomocą których wychodził na mapę. Trudno było przy tylu osobach ocenić komu się udało mnie złapać, dlatego włączyliśmy moduł #cheesehunter, gdzie bez problemu można było już dzięki tabeli wyników zobaczyć kto rzeczywiście złapał "królika".



Na zakończenie Meow włączyła FunCorp, a wraz z nim wyjątkowy moduł. Straszny kot zrzucał z góry mapy piłki, które zabijały biedne myszki. Aby wygrać należało wejść na sam szczyt mapy bez dotknięcia żadnej ze spadających piłek. Wielu osobom moduł się bardzo podobał, inni się zniechęcili po kilku próbach wejścia na górę. Dostępne były trzy poziomy trudności, zdecydowanie najlepiej poszedł Marzycielom ten najprostszy. 


Dziękuję wszystkim za udział i zapraszam na kolejne dni, które już niebawem odbędą się w plemieniu. Jeżeli kogoś nie uwzględniłem w punktacji to proszę pisać.

13 kwietnia 2020

Historia Czekozajączka

Kim jest Czekozajączek i skąd się wziął? Mamy taki tytuł na Transformice, poznajcie historie napisane przez Marzycieli na temat jego istnienia. Otrzymaliśmy sześć prac konkursowych, jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, że Marzyciele wzięli tak licznie udział w tego typu konkursie :)


Cevizi:
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami w lesie nazwanym "Czekoladowym Borem" żyła sobie pięknie, leśna cywilizacja. Gatunków zwierząt było niezliczenie wiele, sarenki, ptaszki, myszki i przede wszystkim - króliczki. Czekoladowe króliczki były jednymi z najważniejszych gatunków w całym borze! 
Dlaczegóż to króliczki? Ponieważ były powiązane one ze świętami! Jakimi dokładnie? Wielkanocnymi! Wielkanoc, ah. Jedno z najważniejszych świąt w roku! 
Zdaniem zwierząt z Czekoladowego Boru, najważniejsze. A więc co robiły króliczki w dany dzień? 
Jajeczka roznosiły! I to nie byle jakie, bo czekoladowe! Jajka czekoladowe, to wielka pychota. Nikt, nawet ktoś kto nie ma zupełnie apetytu nie zawahałby się przed zjedzeniem takiego jajka. Takie jajka były wyjątkowe!  Wyjątkowymi coraz bardziej czyniło je to, że były roznoszone przez króliczki, a nie kurczaczki.  Oprócz smaku to właśnie króliczek czynił je tak wspaniałymi.
Króliki są słodziutkie, zwłaszcza te czekoladowe! Nikt nie potrafił się im oprzeć, dlatego właśnie one roznosiły te smakołyki, dzieciom i dorosłym, młodym i starym. Można powiedzieć, że każdemu! 
Ponieważ każdy marzył o takim jajeczku... Nie tylko w Wielkanoc!

Kosmo:
Dawno, dawno temu, a w sumie nie aż tak dawno, żyło sobie pewne stado króliczków. Nadchodziła akurat Wielkanoc i króliczki przygotowywały pisanki. Pewnego dnia pewien mały, puchaty bielutki zajączek, przyniósł innym maluchom kilka czekoladowych jajeczek aby poczęstować kolegów i koleżanki. Jednak pewien zły króliczek, widząc jak nasz mały biały zajączek jest słodki i milusi, zazdrościł mu, wyglądu jak i słodyczy. Zaczął mu dokuczać i wmawiać mu, że nie jest wcale najsłodszy, a wręcz przeciwnie. Biedny malec, tak bardzo wziął do serduszka te słowa, że zaraz uciekł i płacząc, poszedł do Wiosennej wróżki. Wróżka powiedziała króliczkowi, że może uczynić go najsłodszym stworzeniem na świecie. Uradowany zajączek, zgodził się na propozycję. Niestety Wróżka wzięła zbyt dosłownie słowa króliczka o "NAJSŁODSZYM" stworzeniu na świecie. Machnęła swoją różdżką, a ta wypuszczając cudowne iskry i odbłyski w odcieniach tęczy, sprawiła iż nasz mały zajączek stał się..... CZEKOLADOWY!
W końcu czy jest coś słodszego od czekolady?


Povija:
Pewnego razu w dawnych czasach w pewnej małej grupie etniczej powstała czekolada. Niestety była ona gorzka i ludzie krzywili się na jej smak, prawie nikomu ona nie smakowała. Jako że te małe plemię uznawało zające jako ich bóstwa, naturalnie zwróciło się do nich z prośbą o dar. Gdy nadszedł dzień ich święta, które nazywa się Bunnyster, zdarzył się cud. Meteoryty zaczęły spadać z nieba, księżyc był różowy, a niebo było kolorowe. Jeden szczególny kamień wylądował w dołku, do którego były wrzucane ofiary w postaci jedzenia w taki sposób, że zapełnił cały i jeszcze wystawał! Gdy dowódca plemienia poszedł zbadać co to jest, kopuła magicznie się otworzyła ukazując czekoladowego zajączka! Owe stworzenie podarowało ludziom jajka czekoladowe, które były słodkie! Dzieci skakały ze szczęścia, dorośli płakali, wszyscy się radowali. Później zajączek zdradził im sekret słodkiej czekolady i innych słodyczy ucząc ich wszystkiego, a następnie wyruszył w świat. Od tamtej pory zajączek wraca co roku na dzień Bunnyster, żeby dać mieszkańcom coraz to nowsze i różniejsze słodkości.

Oliwyjer:
Opowiem wam historię, rodem z baśni bądź filmu,
O pewnym małym zajączku, a raczej o kilku,
Żyli zawsze w harmonii, każdy znał każdego, 
Aż nagle pewnego wieczoru, stało się coś strasznego,
Jeden z nich po powrocie, z wyprawy do lasu słodkości,
Nagle niespodziewanie, miał czekoladowe kości,
Nie tylko kości, lecz również, futro miał z czekolady,
Możnaby wręcz powiedzieć że cały był jakiś słodkawy,
Nikt się nie mógł domyśleć skąd też takie dziwadło,
Czy ktoś sobie żarty stroi, czy komuś rozum skradło, 
Na jego wielkie nieszczęście, zaklęcie nieodwracalne,
Wydarzenie magiczne, straszne, wręcz paranormalne,
Tak o to powstał ten stwór, słodki niczym lukrowany pączek,
Cały z czekolady, prześliczny Czokozajączek.

Kana:
W Wielkanoc, kiedy wszystkie myszki jeszcze spały - jedna z nich zabrała swój worek z czekoladowymi jajkami i tak jak co roku poukrywała je po całej wiosce. Gdy skończyła swoją pracę położyła się jeszcze spać, bo zostało jej parę godzin do czasu aż będzie mogła obserwować radość wszystkich obdarowanych myszek.
Niestety kiedy się obudziła zamiast słyszeć odgłosy radości i wesołych zabaw- usłyszała płacz. Wyjrzała więc przez okno i zobaczyła, że nie ma wśród myszek żadnej wesołej, więc postanowiła sprawdzić co się stało. Wszyscy wiedzieli, że to ona zawsze rozdaje dla myszek czekoladowe jajka więc kiedy myszki ją ujrzały rozpromieniły się nieco. Gdy zapytała myszki co się stało, że są takie smutne - zgodnie odpowiedziały, że nie znalazły żadnego z czekoladowych jajek i poprosiły o pomoc. Myszka od razu zaprowadziła resztę do kilku miejsc, w których je ukryła jednak w żadnym z nich nie było pysznych, czekoladowych przysmaków. W pewnym momencie zrozumiała, że ktoś musiał je ukraść, gdy poszła spać. Nasza bohaterka od razu domyśliła się kto jest odpowiedzialny za tą sytuację- Warzywny zając. Zawsze wykłócał się o to, by małe myszki nie dostawały nic na Wielkanoc, albo by to było chociaż coś zdrowego- nie czekolada. Myszka, która co roku sprawiała innym radość roznosząc prezenty w postaci czekoladowych jaj postanowiła, że mimo przeszkód jeszcze rozda swoje podarunki więc zabrała kilka rzeczy i wyruszyła do sprawcy całego zamieszania.
Po drodze przypomniała sobie, że co roku spada kakaowy deszcz w jej i kilku pobliskich wioskach, przez które będzie szła, a nie wzięła parasola. Po kilkunastu minutach spacerowania w tej czekoladowej ulewie zobaczyła, że jej jak dotąd truskawkowe futerko zaczyna zmieniać swój kolor na.. kolor czekolady! Zaniepokoiło ją to jednak szła dalej, mimo wszystko byle uszczęśliwić wszystkie myszki. Gdy doszła do Zająca całego z warzyw przestraszyła się, ale zrozumiała, że jeśli nie ona wszystkie myszki będą już na zawsze smutne. Wyraźnie widziała wszystkie jej podarunki, które powinny trafić do myszek. Zapytała grzecznie czy może odzyskać to co do niej należy, jednak zając się nie zgodził. Myszka ze zdenerwowania pobiegła do worka z czekoladowymi jajkami i wyrzuciła wszystkie z tak wielką siłą, że trafiły do chmury czekolady i każda z myszek otrzymała swój podarunek. Jednak radość nie nastąpiła z taką mocą jak zawsze, bo po chwili z tej samej chmury spadły dwie czekoladowe figurki - myszy z czekolady i czokozajączka. Wszyscy zrozumieli kim był czokozajączek, a kim cicha myszka bohaterka. Do dziś możemy zobaczyć te dwie myszki na Village jako Prof i Indiana Mouse, a w wioskach, które były obdarowywane przez myszkę ze złotym sercem z roku na rok tradycja rozdawania czekoladowych jaj została zachowana przez inne myszki.

Simkalala:
Wielu znana jest postać Czokozajączka — najczęściej mówi się o nim właśnie w okresie wielkanocnym. Lecz jak znana jest jego historia? Jak ona brzmi? 
W bardzo odległej przeszłości istniała pewna wioska, która słynęła ze swych niezwykłych przekąsek — owoce w lukrze, pączki z karmelem i inne pyszności, które rozsławiły małą wioskę na tyle, ażeby zapewnić jej sukces, który trwał wiele dekad oraz miejsce na kartach historii, którego inne wioski mogłyby jedynie pozazdrościć. 
Z czasem zaczęto szukać czegoś nowego, jakiegoś przełomu — ludziom zaczęły nudzić się dotychczasowe wioskowe smakołyki. Każdy szukał pomysłów, ale też każdy polegał. Przywódca wioski z desperacji postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i... wybrać się w podróż w poszukiwaniu inspiracji. Podróż była żmudna, bardziej przypominała tułaczkę, trwała bardzo długo, lecz nikt nie wie ile dokładnie. 
Przyszedł jednak ten czas, gdy przywódca zaczął tracić nadzieję i chęci na dalszą podróż. Chciał zawrócić — nawet jeśli oznaczałoby, że jedynie stracił część swojego życia na bezsensowne błąkanie się po świecie. W chwili, gdy chciał zmienić już kierunek swojego przemieszczania, z nieba spłynęło błękitne światło, na tyle jasne, iż było zasłonięcie oczu musiało być konieczne, ażeby nie oślepnąć. Łunie światła towarzyszył donośny huk podobny do odgłosu potężnego gromu. Dźwięk i jasność ustała dopiero po kilkudziesięciu długich sekundach i wtedy przywódca wioski mógł w końcu spojrzeć na przyczynę tego całego zdarzenia.
Spoglądając w miejsce, które zostało wyżłobione w ziemi, kiedy uderzyła w nią łuna zauważył zajęczopodobne stworzenie, które przy swoim boku trzymało sakiewkę pokaźnych rozmiarów. Przemówiło do przywódcy, przedstawiając się najpierw, jak na dobrze wychowanego przystało.
— Jestem Czokozajączek i przybyłem ci pomóc — po tych słowach oddał swą sakiewkę przywódcy — znajdujące się w środku rzeczy pomogą wam ocalić honor wioski, jednak będziecie musieli mnie czcić, aby chwała przetrwała. — Czokozajączek zniknął.
Przywódca zaufał Czokozajączkowi i zawrócił do swojej wioski. Gdy dotarł do domu, otworzył w końcu sakiewkę, a w niej znalazł... Czekoladę. I przepis potrzebny, aby ją wytworzyć. Wioska nigdy dotąd nie znała tego składnika, który podarowano im przez boskiego Zajączka. Okazało się, że sam w sobie jest przepyszny, mało tego — można było go użyć do jeszcze innych przepisów. Zgodnie z obietnicą, czekolada otrzymana od Czokozajączka uratowała honor wioski, a dodatkowo zapewniła im możliwość rozbudowania miejscowości, dzięki czemu zyskało nawet miano miasta! Mieszkańcy wioski, a teraz miasta, od tamtej chwili zaczęli czcić Boskie Stworzenie, które im pomogło, a ono na zawsze objęło ich opieką.

Pierwsze miejsce w konkursie zajmuje historia Oliwyjer otrzymując 6 punktów do punktacji plemiennej. Drugie miejsce przyznano Kosmo, która dostaje również 6 punktów (5 punktów + 1 dodatkowy za grafikę), a także Povija - za zajęcie drugiego miejsca przyznajemy 5 punktów.
Pozostałym uczestnikom bardzo dziękujemy, wszystkie historie są bardzo fascynujące i trudno było nam ocenić tą najlepszą. Każde opowiadanie ma w sobie coś co przykuwa uwagę czytelnika i chciałoby się czytać tego więcej... Dziękujemy za Wasz udział i zachęcamy do udziału w pozostałych konkursach!