31 grudnia 2023

Druga edycja Gołębiej Szansy!

Organizatorzy : Wilczaq#9140 10(O), Jestem_ona#7797 5(O)
Uczestnicy : Stokrotka013#0000 3(A), Lilianka11#0000 3(A), Luska#8648 3(A), Abel#1790 2(A), Vicpelka#0000 2(A), Xevispl#0000 3(A), Axyrafik#4268 3(A), Szamankazoe#0000 3(A), Chlebzdzemem#4833 1(A)
Goście : Groot#6294 1(A)

Grafika wykonana przeze mnie ( Wilczaka )
Hejka!
W piątek w chatce plemiennej odbyła się Gołębia Szansa. Była to druga, zimowa edycja gry planszowej stworzonej przeze mnie oraz Jestem_ona. Tym razem odświeżyliśmy lekko mapkę oraz dodaliśmy jeden nowy element gry, który ciekawie urozmaicił rozgrywkę.


Samo wydarzenie rozpoczęliśmy od przedstawienia zasad gry. Tym razem zdecydowałem się wysłać link do dokumentu google, żeby było łatwiej. Jeśli natomiast chodzi o nową mechanikę gry, to jest nią foko kaczka, czyli taka urocza foczka. Gdy gracz wszedł na pole z foko kaczką, to otrzymywał śnieżkę, którą mógł zrzucić dowolnego gracza na sam start mapki. Oprócz tego gracz zyskiwał dodatkową kolejkę. Sama foko kaczka była tylko jedna na całą mapkę, co czyniło ją naprawdę wyjątkową. Życzenia maskotek również się lekko zmieniły. Tym razem opisy życzeń były o wiele bardziej zabawne i w klimacie zimy. Tutaj przykład: Zbudowałeś pięknego bałwana, jednak został on zniszczony przez gołębia. Gołąbek zaczyna Cię gonić, więc uciekasz o 5 pól do tyłu.


Co do samej rozgrywki, to początkowo przebiegała bardzo sprawnie. Już w pierwszych kilku minutach udało się jednej parze uzyskać szansę. Tymi osobami byli Szamankazoe oraz Axyrafik. Ta para wyróżniała się na tle wszystkich szybkością, bo jako pierwsi uzyskali wszystkie cztery szanse, w momencie gdy reszta par miała dopiero po jednej. Ciekawym elementem rozgrywki były również maskotki gołębi. Często były momenty, kiedy uczestnikom zdarzało się spotkać parę maskotek gołębi pod rząd. Rekordem było aż sześć maskotek.


Pierwszą parą, której udało się zdobyć wszystkie cztery szanse była para Szamankazoe i Axyrafik. Rozstrzygnięcie drugiego i trzeciego miejsca było jednak cięższe, bo każda z par miała po jednej szansie. Uznaliśmy więc, że pierwsza para, której uda się zdobyć dwie szanse otrzyma drugie miejsce, a pozostałe dwie pary - trzecie miejsce.

1 miejsce - Szamankazoe i Axyrafik - 100 serków dla obu osób
2 miejsce - Vicpelka i Xevispl - 60 serków dla obu osób
3 miejsce - Abel i Luska + Lilianka11 i Stokrotka013 - 20 serka

Dziękuje wszystkim za udział w drugiej edycji Gołębiej Szansy! Mam nadzieję, że kolejne edycje będą coraz to lepsze i ciekawsze dzięki uczestnikom, którzy wspierają rozwój naszej gry planszowej. Szczęśliwego Nowego Roku 2024 i do zobaczenia w trzeciej edycji Gołębiej Szansy!

Wilczaq

30 grudnia 2023

Gra w Prawda czy Wyzwanie

Organizatorzy : Tensai#3086 5(O), Jestem_ona#7797 5(O)
Uczestnicy : Stokrotka013#0000 3(A), Lilianka11#0000 2(A), Luska#8648 3(A), Xevispl#0000 1(A), Abel#1790 3(A), Hajdula#0000 3(A), Wilczaq#9140 3(A) 5(B), I404#8254 3(A), X_melon_x#0000 2(A), Chlebzdzemem#4833 2(A), Ala_klopsik#9685 3(A)
Goście : Kornelkafb#0000 2(A), Groot#6294 1(A), Miyuno#0010 1(A)
 

Hejka!
W czwartkowy wieczór Tensai razem z Jestem_ona zorganizowali grę w Prawda czy Wyzwanie. Łącznie zgromadziło się około 14 osób, a sama gra trwała ponad dwie godziny. Czas spędziliśmy bardzo miło, a pytania i wyzwania były często bardzo zabawne. Można było samemu wymyślić wyzwanie lub wybrać gotowe. Tak samo było z pytaniami.


Jednak to wyzwania były najbardziej emocjonujące i ekstremalne. Jednym z wyzwań było napisanie przekleństwa do moderatora, co było szczególnie śmieszne, bo w pewnym momencie dołączyła do nas moderatorka Miyuno.


Niektórzy marzyciele wysyłali również dowody wykonania danego wyzwania w postaci zdjęcia.


Warto również dodać, że całe wydarzenie odbyło się na pięknej mapce wykonanej przez Asias1. Podsumowując, całe wydarzenie było bardzo ciekawie zorganizowane i cieszę się, że mogłem w nim uczestniczyć!

29 grudnia 2023

Ogród Królewski w Krakowie

Ogród Królewski znajduje się na Wawelu. Wawel jest blisko starego rynku. Najlepiej tam dojechać komunikacją miejską, przystanek jest tuż obok. 

Wawel jest dość pięknym i ciekawym miejscem do odwiedzenia, minusem jest to, że każda tam atrakcja kosztuje i ma swoje kasy. Jedną z atrakcji są ogrody Królewskie. 

Nie zajmują one wiele miejsca, właściwie są małe, od taki mały przyzamkowy ogródek. Aż mi się mój ogródek przydomowy przypomniał, choć jest znacznie mniejszy niż te ogrody. Są one umiejscowione na takim jakby tarasie, widok z góry jest ciekawy. Podczas mojej wizyty, mogłam wejść na schody, by zobaczyć jak prezentują się ogrody w całej okazałości. 

Są takie małe miejsca, ogrodzone, można robić zdjęcie zza ogrodzenia. Miało to dawać klimat tamtych czasów, choć mi się po prostu skojarzyło z naszymi polskimi wsiami. Kto wie, może stamtąd jest inspiracja. Mimo otaczających murów, pomiędzy nimi jest sporo zieleni. Jak na taki mały odcinek, dość ciekawie urządzony. Pomarudzę, ale dla mnie średnio praktyczne, jednak ładnie to wygląda. Jest miejsce, gdzie można usiąść i po prostu siedzieć. Czas nie jest szczególnie ograniczony (oprócz godzin otwarcia i zamknięcia - one są zmienne). 

Dojście do ogrodów jest ... dość problematyczne. Niby jest mapa, są znaki, ale można się pogubić. My trochę pokrążyliśmy nim znaleźliśmy odpowiednie wejście do ogrodów. Kasa też nie jest szczególnie oznaczona, ale wystarczy znaleźć jedną i tam Was pokierują. Czy warto odwiedzić to miejsce? Myślę, że choć raz warto. Od tak dla atmosfery, dla podziwiania widoków, popatrzenia sobie na ludzi z góry, poudawanie, że jest się z arystokracji, do porobienia zdjęć itd. 



Pan Prezes jako arystokrata, a nawet wyżej niż arystokrata