


Druga wróżba była bardziej losowa. Każdy wybierał numerek, pod każdym numerem była inna wróżba. Większość była pozytywna.

Trzecia i ostatnia sprawiła najwięcej zabawy. Trzeba było trafić w konkretne miejsce. Każdy chwilę przed rzuceniem kulą musiał pomyśleć o swoim marzeniu. Kailef, Wiewki i Mackxie udało się dokonać wyzwania. Ich marzenie na pewno spełni się niedługo. Reszta, łącznie ze mną będzie musiała poczekać XD
Po wróżbach, Omoroz z Oliwią miały świetną zabawę z bałaganieniem chatki plemiennej.
Dziękuję wszystkim za przybycie ;)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz