28 sierpnia 2018

Wodna Wyprawa

Wyprawa zadedykowana eventowi plemiennemu - Gorące Wojaże - o którym nikt nie pamięta ;)
Organizator: Mesmera
Pomoc: Mrkapii
Myszy: do 18
Miejsce: Chatka plemienna
Czas rozpoczęcia: 18:45

Woda jako jeden z żywiołów jest wykorzystywana na wiele sposobów. Przez kilka z nich przebrnęliśmy poprzez mapki artystyczne (jedna racingowa).

Zebraliśmy się w chatce wykonanej przez Mrkapii. Przywitaliśmy się, były groźby o dobre zachowanie, przytulania i inne powitania.

Przy wodzie, w samej wodzie mieszka wiele stworzeń. Odwiedziliśmy tylko kilka z nich. Niektórzy z nas przebrani w wodne stworzenia lub po prostu w barwach wodnych świetnie się kamuflowaliśmy.






Woda może dać nam spokój, niektórzy nad wodą odpoczywają. Nie mówię o wyjeździe nad jezioro, tam hałas. Mowa o wędrówkach w malownicze miejsca, gdzie turyści się nie zapuszczają.

Nad jezioro czy może też dobrze się wybrać, zbudować zamek z piasku. Przesadziliśmy trochę z wielkością naszego zamku, ale tak dobrze się budowało.

Zanurkowaliśmy pod wodą, nikt nie utonął. Nasze przebrania pomagały nam przetrwać ciśnienie i brak tlenu.

Pływaliśmy różnym transportem, by po prostu popływać lub dotrzeć na drugi brzeg.




Opowiedzieliśmy sobie o smutnej historii Sticha.

Pozostałe zdjęcia z pierwszej części dnia:




Mrkapii pokazał nam kilka swoich mapek, o dziwo miał wiele o wodnej tematyce




Ostatnią atrakcją była gra planszowa. Przedstawiłam zasady i zaczęliśmy grać. Po evencie rybnym myszy miały sporo kostek. Adamgalla wyrzucał ciągle 6 dzięki nim wygrał grę. Gra trwała do ostatniej myszki w norze.



Dziękuję wszystkim za przybycie i miłą zabawę. Przepraszam za małą płynność (ktoś mi ciągle przerywał).
Kilka selfie:




3 komentarze:

  1. Wygląda na to że świetnie się bawiliście :D
    Żałuję że nie mogłam przyjść, ale tak wyszło

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń