26 czerwca 2019

Dzień Smerfów

Organizator: Mrkapii Pomoc: Meow 2(D) - funcorp, Asias1 1(B), Kana 1(B) - screeny
Marzyciele: Mrkapii, Lekkoduch, Aniuschan, Mesmera, Meow 3(A), Kana 3(A), Gekon_malparci 3(A), Hypnos 3(A), Lilly 3(A), Rolcia 2(A), Nadzieja 2(A), Smaczne_haribo 2(A), Arupidaminaa 2(A), Asias1 2(A), Pr0vka 2(A), Wiewki 2(A), Wojzaml 2(A), Parodajs 1(A), Grzes24 1(A), Amelkanat 1(A)

Goście: Mahikun 2(A)



25 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Smerfa, w naszym plemieniu urządziliśmy go dzień później. Dzięki pomocy Meow staliśmy się prawdziwymi Smerfami - każdy z nas miał niebieski kolorek oraz wybraną przez siebie nazwę jednego z bohaterów jednej z najpopularniejszych bajek.


Dzień rozpoczęliśmy od podróży do Wioski Smerfów, okazało się jednak że nikogo w niej nie ma. Aby poszukać mieszkańców weszliśmy do pierwszego domu, gdzie znaleźliśmy prawdziwego Smerfa, który zaprosił nas do zabawy w kalambury. Zadaniem Marzycieli było odgadnąć na podstawie charakterystycznego opisu o którego Smerfa chodzi. 


Uczestnicy wykazali się dużą znajomością postaci z bajki Smerfy, co spodobało się bohaterowi, który strzegł domku w którym się znajdowaliśmy. Zaprosił nas do wejścia wgłąb Wioski, gdzie czekały na nas kolejne do zwiedzenia domy. 


Weszliśmy do kolejnego muchomorowego domu, w którym czekał na nas Papa Smerf wraz z jednym mniejszym Smerfikiem. Wraz z postaciami porozmawialiśmy na temat naszych ulubionych Smerfów, a także rozmawialiśmy o tym, którym Smerfem chcielibyśmy zostać. Ojciec Wioski - Papa Smerf zaprosił nas do kolejnego miejsca, ale by tam dojść należało przejść kilka map. Na niektórych musieliśmy uciekać przed Gargamelem i jego kocurem Klakierem. Na szczęście wszyscy bezpiecznie z pomocą Szamanów dotarli do nory.



Po dotarciu do wyznaczonego przez Papa Smerfa miejsca trafiliśmy na scenę przygotowaną przez Smerfy, gdzie mogliśmy usiąść na wygodnych kanapach oraz patrzeć na jagodowy napis, którym zostaliśmy przywitani. Towarzyszył nam jeden z przedstawicieli Smerfów, który zaprosił nas do kolejnej zabawy.


Opuściliśmy Wioskę i czar prysł - znów staliśmy się myszkami. Jako myszy mieliśmy za zadanie narysować w module #drawbattle Smerfa oraz Gargamela. 


W ten sposób zakończyliśmy Dzień Smerfa w Marzycielach. Dziękuję wszystkim za pomoc, aktywność i udział :)

25 czerwca 2019

Dzień Tropicieli Snów

Organizator: Migotka 11(O)

Uczestnicy: Lekkoduch, Aniuschan, Mesmera, Mrkapii, Aya#1564, Asias1#1996 2(A), Xfir 1(A), Amelkanat 1(A), Lilly#1565 3(A), Meow 3(A), Wiewki 3(A), Arupidamina 3(A), Hypnos#9330 3(A), Lubie_chleb 1(A), Zaczarowanaa 3(A), Rozafrozaxdd 2(A), Holylovepl#7142 3(A), Kokx#0690 3(A), Grzes24#8868 1(A), Sugar_x#8968  1(A), A_dam#4577 1(A), Rolcia#2765 1(A), Lionxmega 1(A), Kana#2630 1(A), Dionizyxd 1(A)

Screeny: Lilly 1(B), Mesmera





Dzień Tropicieli Snów rozpoczął się od pokazu map, które zostały stworzone z myślą o tym dniu tematycznym Miesiąca Marzycieli. Dzięki temu, paru spóźnialskich zdążyło na główną część dnia :D.



Następnie, rozpoczęliśmy historię fabularną!
Myszki znalazły się w zaczarowanym Lesie Snów, wprost z marzeń sennych.

Ich oczom ukazał się niezwykły las.. pełen magicznych stworzeń, drzew, z przepięknym ogniskiem pośrodku. Ale czy na pewno..? 

Okazuje się, że kraina snów potrzebowała naszej pomocy. Z niewiadomych przyczyn zaczął napływać do niej Mrok. A wraz z nim Koszmary Senne. Od jakiegoś czasu myszy nie mogą spokojnie spać, nękane przez potwory. A naszym zadaniem, było sprawdzić dlaczego tak się dzieje. Odważnie ruszyliśmy więc naprzód ku przygodzie.

Obumierające drzewa.. zniszczony łapacz snów leżący pod sosną… nie tego się spodziewaliśmy. Ale to, co czekało dalej, było dużo gorsze.

Wendigo. Demon leśnych ścieżek stanął na naszej drodze. Próbowaliśmy go pokonać, atakując go z wysokości rzucajkami, ale bez skutku. Był zbyt silny. Ewakuowaliśmy się pod ognisko by wymyślić nowy plan. Dzięki pomocy paru osób stwierdziliśmy, że trzeba naprawić łapacz snów i powiesić go z powrotem na drzewie. Niestety - łapacz, został spaczony złem. Jego spód stał się czarny. Nie wiedzieliśmy, że zawieszenie takiego łapacza przyniesie odwrotny skutek…

Cała kraina pokryła się czerwienią i mrokiem. Trafiliśmy do Koszmaru. Nic nie było już takie samo. Ale nie poddawaliśmy się! Postanowiliśmy zbudować nowy łapacz. Podzieliliśmy się na grupy. Jedna zbierała różowe liście z Drzewa Snów. Druga zajęła się zbieraniem piaskowego sennego pyłu z motyli, a trzecia zebrała kwiaty z rogów magicznych jeleni.

Razem daliśmy radę zebrać wszystkie składniki i ruszyliśmy pod czarny łapacz snów. Używając superglue Lilly skleiliśmy wszystko na trawie z czajniczka Aniuschan. Łapacz był gotowy. Poczuliśmy jak wzbiera w nim moc.


Lecz - wróciliśmy do punktu wyjścia. Co prawda udało nam się wyjść z Koszmaru i wrocić do poprzedniego stanu lasu, ale Wendigo wciąż tam był. A łapacz znów został złamany, emanując tylko część swojej mocy. Jeszcze raz ruszyliśmy po składniki - ale tym razem, zebraliśmy magiczny pył z Kwiatu Paproci. Po ponownym zawieszeniu Łapacza, rozbłysło jasne światło.

Senny Las został odczarowany. Koszmary zniknęły. W miejscu, gdzie wcześniej stał Wendigo, znaleźliśmy niezwykłego jelenia o kwiatach paproci na rogach. O dziwo - potrafił mówić. Podziękował nam za uratowanie lasu. Wytłumaczył że to on, stał się tym potworem, przez lęki i koszmary przywoływane przez złamany Łapacz Snów. Próbował się bronić, lecz niestety stał się jednym z nich. W podzięce, miał dla nas niezwykły prezent. Kazał nam udać się pod Kwiat Paproci rosnący w lesie, by odebrać naszą nagrodę. Po powąchaniu kwiatu okazało się… że wszyscy zmienili swój prawdziwy kształt!

Zostaliśmy zamienieni w jelenie! Różnokolorowe! :D W podzięce złożyliśmy pokłony Strażnikowi Lasu. Podziękował nam raz jeszcze i zdradził, że używając pewnej komendy możemy zmieniać swój kolor i kształt - nie tylko w jelenie! Dzięki temu, później zrobiliśmy las choinek.

[FunCorp] Zasadźmy tu las! Wszyscy w choinki! XD

Piękny to był widok. Wszyscy się świetnie bawili :D.

Na tym zakończyła się fabularna część Dnia Tropicieli Snów. Później nastąpiło podziękowanie osobom, które pomogły mi sprawić, by Dzień powstał:
Mrkapiiemu - za pomoc i wyjaśnienie jak tworzyć niewidzialne grunty
Sebafrancuzowi - za pomoc we wstawieniu mapy jako tło do kodu lua
Rkubiemu - za nieoceniony wkład w robienie kodu lua, bo ja jestem w tym słaba xD
Lilly - za dostarczenie zdjęć z zabawy, bo ja byłam zbyt pochłonięta prowadzeniem dnia, by je robić, dzięki!
I wszystkim uczestnikom, bo to dla Was ten dzień powstał!

A później zaczęliśmy grać w moduły i zrobiliśmy wspólne selfie. Dziękuję za udział w dniu Tropicieli Snów i do zobaczenia!
Migotka



24 czerwca 2019

Dzień Mitycznych Stworzeń

Organizator: Lilly 9(O)
Liczba myszek: do 15
Marzyciele: Aniuschan, Lekkoduch, Aya, Zaczarowanaa 3(A), Kana 3(A), Asias1 3(A), Arupidaminaa 3(A), Hypnos 2.(A), Mukinas 2(A), Drumsa 2(A), Hollylovepl 1(A), Saphirapl 1(A), Lubie_chleb 1(A), Wiewki 1(A), Parodajs 1(A), Sarada8585 1(A), Nieziemska 1(A)
Goście: Furbiek 1(A)

Dziś w chatce plemiennej Marzycieli ratowaliśmy magiczne stworzenia. Posłuchajcie historii a wszystkiego się dowiecie.
Dziesiątki, setki, tysiące, a może nawet miliony lat? Tyle liczy sobie populacja magicznych stworzeń. Duże, małe... Od duszków leśnych i wróżek, po feniksy i jednorożce. Każdy był równy sobie i pomocny. Lecz to wszystko... Mogło lec w gruzach. Wszystko podtrzymywały ogromne majestatyczne smoki, wielkie i zadziorne. Pewnego razu wybuchł bunt ciemnych mocy które z całą siłą natarły na smoki. A one? Nie spodziewały się tego. Potem nastała tylko... Panika.
Najstarsza smocza matka posłała jaja małych smoków do najbliższego wymiaru. A jestem jej posłanką i muszę dopilnować, by małe smoki były bezpieczne. Potrzebuję pomocy…
Na początek mieliśmy za zadanie ocalić jaja smoków spadające z chmur i przydzielić je do odpowiednich "zagród", a potem pielęgnować. Po wykluciu smoków przedstawiłam ich moce (po kolorze jaj):
Żółte - złoty smok z mocami ognia
Turkusowe - smok wodny z mocami przywracania życia
Różowe - smok miłości, samica, stworzona do opieki nad jajami
Czerwone - legendarny smok ochrony i magii
Zielone - smok natury
Gdy smoki bawiły się w lesie my zostaliśmy wezwani do walki ze złym smokiem który zdradził naród myszy. Na początek ranna została Zaczarowanaa, ponieważ zaszarżowała. Potem próbowaliśmy obezwładnić smoka, aż w końcu upadł na Arupidaminę którą udało nam się uratować. Próbowaliśmy ranić smoka lecz on dalej niestrudzenie ział ogniem na wszystkie smoki. Na koniec Aniuschan weszła do jego pyska i go przytuliła, okazało się że twardy smok miał mięciutkie serduszko. Smok uleczył rannych a my wróciliśmy do naszych małych smoczków.
Następnym zadaniem dwóch grup (Grupa 1: Aniuschan, Kana, Zaczarowanaa. Grupa 2: Lekkoduch, Arupidaminaa, Asias1) było stworzenie opowiadania kontynuującego losy wyhodowanych przez nas smoków.
Opowiadanie grupy numer 1:
[19:35] [Kana#2630] Urodziliśmy się razem i razem się trzymamy. Mam nadzieję, że tak pozostanie, bo sama nie dam rady.
[19:36] [Kana#2630] Jest nas trójka :
[19:36] [Kana#2630] Alex,
[19:36] [Kana#2630] Rose
[19:36] [Kana#2630] i ja-
[19:36] [Kana#2630] Amaya
[19:37] [Kana#2630] Przy Alexie i Rose zawsze udaję szczęśliwą, ale tak naprawdę, w głębi- nic, zupełnie nic nie czuję....
[19:37] [Kana#2630] Alex jest bardzo zdolny, smok ognia
[19:38] [Kana#2630] Jest moim bratem tak ogólnie
[19:38] [Kana#2630] i mamy przyjaciółkę Rose
[19:38] [Kana#2630] Więc tak:
[19:38] [Kana#2630] Zawsze się trzymaliśmy razem
[19:38] [Kana#2630] Kiedyś
[19:38] [Kana#2630] usłyszałam o magicznym kamieniu
[19:38] [Kana#2630] który daje siły,
[19:38] [Kana#2630] moc
[19:38] [Kana#2630] iii może uczucia?
[19:39] [Kana#2630] Wiem, że byłaby to niebezpieczna podróż, ale...
[19:39] [Kana#2630] Zrobię wszystko aby co kolwiek poczuć...
[19:39] [Kana#2630] Smutek?
[19:39] [Kana#2630] Ból?
[19:39] [Kana#2630] Co kolwiek..
[19:39] [Kana#2630] Zapytałam mojego brata, czy może pojdziemy odszukać tego kamienia
[19:40] [Kana#2630] On i nasza przyjaciółka zgodzili się
[19:40] [Kana#2630] Poszliśmy
[19:40] [Kana#2630] Po drodze napotkały nas różne trudności
[19:40] [Kana#2630] Musieliśmy przeskoczyć przez wielką przepaść
[19:40] [Kana#2630] Odpowiadać na zagadki trollowi,
[19:40] [Kana#2630] i wiele, wiele innych
[19:40] [Kana#2630] Nie bałam się
[19:40] [Kana#2630] Nie miałam jak....
[19:41] [Kana#2630] a chciałabym...
[19:41] [Kana#2630] Tylko dlatego idę po tą skałę,
[19:41] [Kana#2630] ten kamień
[19:41] [Kana#2630] ...
[19:41] [Kana#2630] Musieliśmy przejść również siedem gór,
[19:41] [Kana#2630] dolin,
[19:41] [Kana#2630] lasów oraz wiosek....
[19:42] [Kana#2630] Nie czułam zapachów roślin
[19:42] [Kana#2630] Pieczonego chleba,
[19:42] [Kana#2630] Komarów
[19:42] [Kana#2630] Nic.
[19:42] [Kana#2630] Szliśmy dalej
[19:42] [Kana#2630] Nikt nie wiedział
[19:42] [Kana#2630] Udawałam,
[19:42] [Kana#2630] że mnie nogi bolą
[19:42] [Kana#2630] że się boję,
[19:42] [Kana#2630] że mi słabo
[19:42] [Kana#2630] A w rzeczywistości
[19:42] [Kana#2630] Czułam pustkę
[19:43] [Kana#2630] Jedyne. Co. Mogłam. Czuć.
[19:43] [Kana#2630] Przeszliśmy wiele
[19:43] [Kana#2630] Spędziliśmy dużo czasu razem
[19:43] [Kana#2630] Zgraliśmy się jeszcze bardziej
[19:43] [Kana#2630] I...
[19:43] [Kana#2630] Doszliśmy
[19:43] [Kana#2630] Po długiej wędrówce,
[19:43] [Kana#2630] Nieprzespanych nocach
[19:44] [Kana#2630] Słyszałam kilka razy szlochy,
[19:44] [Kana#2630] ale to nic...
[19:44] [Kana#2630] Nie wzruszyło mnie to
[19:44] [Kana#2630] "TU COŚ JEST!" Usłyszałam z ust brata
[19:44] [Kana#2630] Podbiegłam
[19:44] [Kana#2630] To była skała.
[19:44] [Kana#2630] najprawdziwsza
[19:44] [Kana#2630] To moja nadzieja,
[19:44] [Kana#2630] może mnie nie zawiedzie
[19:44] [Kana#2630] 3...
[19:44] [Kana#2630] 2...
[19:44] [Kana#2630] 1....
[19:45] [Kana#2630] Dotknęłam skały i...
[19:45] [Kana#2630] Zabolało.
[19:45] [Kana#2630] Poczułam oparzenie,
[19:45] [Kana#2630] ale poczułam coś
[19:45] [Kana#2630] Dopiero teraz
[19:45] [Kana#2630] Odczułam zmęczenia,
[19:45] [Kana#2630] ból,
[19:45] [Lekkoduch#0000] reszte drogi marudziła na bolące nogi
[19:45] [Kana#2630] smutek, ale też....
[19:45] [Kana#2630] zadowolenie, dumę i spokój.
[19:45] [Kana#2630] Nareszcie.
[19:46] [Kana#2630] Nie wiedziałam, dlaczego nikt nie zauważył, że właśnie moje życie zmienia się o 180 stopni.
[19:46] [Kana#2630] Udało się.
[19:46] [Kana#2630] Wystarczy już wrócić.
[19:46] [Kana#2630] Ciesząc się
[19:46] [Kana#2630] Całą drogę.
[19:46] [Kana#2630] Koniec
Opowiadanie grupy numer 2:
[19:33] [Lekkoduch#0000] Smoki, po wykluciu wymknęły nam się i poszły niedaleko do lasu. Asias1 zauważyła że ich nie ma zawołała nas i poszliśmy ich szukać
[19:33] [Lekkoduch#0000] Arupidaminaa szybko je odnalazła, ale jeden smok trzymał coś świecącego w pyszczku"o ładne, oddawaj" zawołał Lekkoduch siegając po świecidełko
[19:33] [Lekkoduch#0000] ale smok nie chciał puścić smok niechcący połknął kamień i nagle zaczął rosnąć
[19:34] [Lekkoduch#0000] "o nie, teraz to nie znajdziemy tyle żarcia, by go wykarmić!"i ten smok zaczął na nas ziąć ogniem
[19:34] [Lekkoduch#0000] użył swoich mocy nieświadomie i czerwony się ogarnął magicznie
[19:34] [Lekkoduch#0000] wtedy z zarośli wyszli źłi ludzie pysk związali czerwonemu, by nie dmuchał ogniemi skrępowali, a nas złapali w siatke
I to właśnie robiliśmy na Dniu Mitycznych Stworzeń. Udało nam się uratować magiczny wymiar. A nie udałoby się, gdybyśmy nie połączyli sił
Dziękuję za przybycie!
~Lilly
PS.Rekrutacja do Marzycielskiego Klubu Eevee otwarta! Zgłaszajcie się do Mesmery lub Lilly.

23 czerwca 2019

Dzień Regionu Kanto (Pokemonów)

Organizator: Mrkapii


Marzyciele: Mrkapii, Mesmera, Aniuschan, Aya, Drumsa 5(A), Rolcia 5(A), Hollylovepl 5(A), Dionizyxd 3(A), Kana 3(A), Zaczarowanaa 3(A), Wiewki 3(A), Asias1 3(A), Hypnos 3(A), , Migotka 3(A), Gekon_lamparci 3(A), Lilly 3(A), Arupidaminaa 2(A), Tycha 2(A), Lionxmega 2(A), Smaczne_haribo 2(A), Pr0vka 2(A), Mukinas 2(A), Fajowakasia 2(A), Bubugirl 1(A), Heaux 1(A), Sarada8585 1(A), Lubie_chleb 1(A), Amelkanat 1(A), Grzes24 1(A), Wilczaq 1(A), Kuba1031 1(A)
Goście: Furbiek 3(A)


Dzień rozpoczął się punktualnie o godzinie 19:00 i zaczęliśmy od razu od zwiedzania map, bo czas nas gonił (w końcu na 20:00 mieliśmy zaproszenie do Psychopatycznych Płodów Zagłady na Wieczorek Modułowy). Podczas zwiedzania map toczyliśmy przeróżne rozmowy na temat Pokemonów, ich gatunków, typów, regionów z których pochodzą. Nie zabrakło rozmów na temat gier z serii Pokemon (tych na konsolę Nintendo, na telefon czy komputer) a także o serialu anime. Wiele osób okazało się, że wciąż kolekcjonuje pluszaki, figurki, karty lub inne pokemonowe gadżety!






Poza mapami jedyną atrakcją był krótki quiz wiedzy o Pokemonach składający się z dwóch etapów. W pierwszym uczestnicy musieli podać główny typ do którego należy podany Pokemon, natomiast w drugim generację z której pochodzi. 



Marzyciele na Wieczorku Modułowym: Mrkapii, Hypnos 3(A), Asias1 3(A), Kokx 3(A), Lilly 2(A),Kana 2(A) Smaczne_haribo 2(A), Rolcia 2(A), Pr0vkaa 1(A), Amelkanat 1(A)

To już szósty Wieczorek Modułowy organizowany przez plemię Psychopatyczne Płody Zagłady. Dziękujemy bardzo za możliwość wzięcia udziału, dziękuję również Marzycielom za udział.