10 listopada 2020

Dzień Poczty

Organizator: Kana  9(O) + 1(F)
Uczestnicy: Mesmera Magic#3743 1(A) Shad#5480 3(A) +1(B), Smaczne_haribo#5926 3(A), Ev_yuko#9867 3(A), Katta_lol 3(A)+ 1(B), Nirusia107#4198 3(A), Adrianeq1231#6785 3(A), Anvella 1(A), Kosmo#7692 3(A), Xashlee#0996 1(A) Camille_tfm0#9041 1(A) Naomi#8875 1(A)
Goście: Orkyt#7564 2(A)

W dniu dzisiejszym odbył się Dzień Poczty! Rozpoczęłam go dwoma pytaniami:
Czy często wysyłacie listy lub paczki?
Odpowiedzi to były głównie nie, dwa razy w roku do Mikołaja i do rodziny na święta, czyli Marzyciele raczej nie piszą listów

Czy zamawiacie różne przesyłki przez internet?
Tutaj głównie padały odpowiedzi "Czasami" i "rzadko", chociaż "często" też nie brakowało- więc tutaj raczej zróżnicowane odpowiedzi.


Następnie przenieśliśmy się na mapę, na której były cztery okienka pocztowe i cztery miejsca dla klientów. Było wiele ciekawych wymian zdań i... nawet napad!


[Adrianeq1231] musze sie dowiedzieć co w tej paczce jest
[Kana] bomba
[Adrianeq1231] A ona wybuchnie?
[Kana] Tak i będzie lżejsza paczka
~~~~~~~~
[Smaczne_haribo] gdzie ochrona?!!?
 [Mesmera] przez panią klient mi płacze

 Shad: Co chce pani wyslac?
Kosmo: fotel ekstraluxus tylko w proszku
~~~~~~~
Mesmera: 80 złotych się należy
Adrianeq: A jak dam 81 to nie przyjmiesz?
[Katta_lol] Chciałabym wysłać Kosmo do Chin 
~~~~~~~~


W tym czasie wysyłane były także różne listy i kartki, oto kilka z nich:














Kolejną atrakcją było adresowanie listu i ozdabianie znaczka na nim. Przyjęliśmy takie zamienniki:
Imię- Nazwa
    Nazwisko- hasztag
     Ulica- plemię
     Kod pocztowy- # od tyłu

Mes zaproponowała, by list został wysłany do Lizysss i tak też zrobiliśmy.
Nazwę (imię) i hasztag (nazwisko) pisała Mes, plemię (ulicę) pisała Hari, a kod pocztowy Katta_lol


Znaczek wyszedł według mnie świetnie, a Wy co o nim sądzicie? Podzielcie się opinią w komentarzu!










Kiedy już zaadresowaliśmy kopertę- należało posortować listy w sortowni, mogło się to wydawać proste, jednak szło nam... Inaczej niż byśmy chcieli.



Jednak za którymś razem doszliśmy do celu!

Kolejnym krokiem było dostarczenie listów. Były dwie mapy: Jedna tylko z różnymi numerami, a druga z numerami 1-4, ale na różnych ulicach.
Na tej pierwszej najpierw normalnie podawałam numery na czacie, a myszy do nich biegały, a potem zaczęłam pokazywać numery emotkami.





Była to już ostatnia atrakcja w tym dniu. Mam nadzieję że wszyscy dobrze się bawili, zachęcam do podzielenia się swoją opinią w komentarzach!

5 komentarzy:

  1. Było super. Ja to się wkręciłam w bycie panią z poczty. Dwa razy mnie napadli, musiałam pociąć lodówkę na części, wysyłałam obiad dla wnuka, a no i Kosmo do Chin. Spora kolejka, a nawet niektórzy się wpychali!
    Świetne, oryginalne atrakcje. Można się było pośmiać, porywalizować, współpracować, powyzywać się na żarty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, mieszanka wszystkiego ale o jednej tematyce, a i... żadna przegrana w sortowni nie była moją winą!

      Usuń
    2. Wcale..... Kilka razy popsułaś swoją głową!

      Usuń
    3. Wypadki chodzą po ludziach...

      Usuń
  2. Załapałam się na zdjęciu z wspaniałym znaczkiem pocztowym!

    OdpowiedzUsuń