22 sierpnia 2024

Marzyciele w Starbucksie

Środa była dniem bardzo emocjonującym, wielu Marzycieli dowiedziało się o wydarzeniach, które miały miejsce w nocy. Nawet można obejrzeć nudny zapis z tych wydarzeń na Youtube, bo autor stwierdził, że jest to taki content, że warto się nim podzielić z szerszym gronem odbiorców. Wyświetlenia raczej nabili tylko Marzyciele, film i wydarzenie nie wpadło w tzw. viral. Plemię żyje dalej, dlatego tego samego dnia spotkaliśmy się w chatce na wspólnej herbatce i kawce.

Organizatorzy: Mrkapii, Mesmera, Kana
Uczestnicy: Adrianeq1231, Ala_klopsik, Arisuu#2299, Asias1, Ev_yuko, Ewentowyznaj, Hajdula, Hollylovepl, Hypnos, Iroshia, Jestem_ona, Kickaricka3, Krycha356, Lilianka11, Luska, Merysia#1498, Myszka889, Natalai, Natiibobr, Patkaaa1601, Pawimysz, Presto, Puniapowraca, Stokrotka013, Sugar_x, Syskaa, Wilczaq, Xevispl
Goście: Abel, Anvanii, Anvella, Czarnullka, Groot#6294, Kornelkafb, Kozakwiki, Syberin

Punkty zostaną rozdane później.

Pomysł na urządzenie spotkania narodził się na około 3 godziny przed rozpoczęciem, a głównym celem było zjednoczenie w trudnych chwilach członków naszego plemienia. Rozpoczęliśmy około godziny 19:30, lokal zamknęli nam po godz. 23:00. Na zaproszenie odpowiedziało wielu Marzycieli i przyjaciół naszego plemienia. W czasie herbatki Ala_klopsik, Mesmera przesyłali pocztówki z ekwipunku ze specjalną wiadomością do osób wyrzuconych, natomiast Mrkapii przystąpił do informowania o wydarzeniu wszystkich, którzy należą do naszego kanału na Discord.

 

Pierwszego dnia udało nam się ponownie zaprosić ponownie około 60 osób, a wiadomość została wysłana do ponad 100 Marzycieli. Wszystkim za okazaną pomoc i zrozumienie serdecznie dziękujemy. Zdajemy sobie sprawę, że przywrócenie wszystkich członków będzie niejako trudne i wręcz niemożliwe, bo wśród skrzywdzonych osób są też takie, które należały do plemienia od początku, a nie grają już od kilku lat. Ale dla nas zawsze będą Marzycielami.



A w chatce trwała herbatka i kawka, którą serwowała z początku Kana, a później na drugą zmianę przybył z odsieczą Hypnos. W Starbucksie jest spory wybór napojów, dlatego Marzyciele mieli przeróżne zamówienia. Oczywiście przygotowując zamówienia, nasi barmani prosili o imię do zapisania na starbucksowym kubku. W końcu takie zasady obowiązują w sieciówkach, nasz plemienny Starbucks nie może odstawać standardem od tych większych!

 

Gdy już każdy odebrał swoje zamówienie, rozpoczęły się przeróżne rozmowy. Głównym tematem był atak na nasze plemię, który sprawia wiele różnych emocji, ale był to też czas na spotkania po dłuższym czasie i powspominanie różnych wydarzeń z przeszłości. Dawno w grze nie było nas tylu, dlatego ciężko było zakończyć to spotkanie. Starbucks czynny był do 23, ale zaprosił wszystkich klientów do skorzystania ze swoich ofert w przyszłości.

 

Wszystkich było miło zobaczyć, dobrze że jesteście! Cieszę się, że w takich chwilach jesteśmy razem, to pokazuje, że Marzycielom nic nie jest w stanie zagrozić, nawet mało mądre pomysły niektórych graczy. Ale już niebawem wrzesień, powrót do szkoły. Zapamiętamy te wakacje na długo :)
Mrkapii

1 komentarz:

  1. Nie byłam zbytnio aktywna ale szczerze taka przyjemna atmosfera była tego wieczorku<3 Dosłownie nawet siedząc zerkając co piszecie, widząc interakcje miedzy myszkami takie ciepełko w serduszuku czułam. I sama ilość uczestników i gości pokazuje, jak dużo nas tam było! Co rzadko sie zdarza więc naprawdę było miło!

    OdpowiedzUsuń