17 marca 2016

Firletka się przedstawia

Hej :)
Od niedawna widać mnie na blogu. Chciałam wam opowiedzieć skąd się wzięłam i trochę o sobie.
Jestem osobą spokojną, mało aktywną. Odzywam się rzadko, głównie czytam co piszą inni.
Moja przygoda z Transformice zaczęła się od plemienia No chyba nie. Tam nauczyłam się wszystkiego co potrafię. Dalej, Sijaka i Wichira podkreślali mi, że najważniejsze jest ratowanie myszek, bo to największa frajda. Te trzy osoby pokazały mi przyjaźń internetową.

Zawędrowałam tak do Rzygam Tenczom, gdzie wodzem była Trishapl. Czat był cały zielony. Co przypomniało mi te czasy gdy jeszcze wodzowie wchodzili. Widziałam jak wódz tego plemienia niekiedy traci cierpliwość i gdy byłam jeszcze aktywna rozmawiałam z nią na szepcie. Było dużo zabaw. A potem nie wchodziłam i plemie przestało istnieć.
Często zdarzało mi się zostawiać Transformice. Wracałam od czasu do czasu. Po tym jak odeszli moi pierwsi wodzowie jakoś nie chciało mi się grać. Ciągle mi czegoś brakowało.
A gdy ostatnio weszłam do gry postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem weszłam do Marzycieli. Trafiłam akurat na jakieś odchodzenia, kłótnie, nieporozumienia. Nie poddawałam się z tym. Widziałam coś podobnego w Rzygam Tenczom, a lubiłam to plemie.
W Marzycielach poznałam kilka osób z którymi czasami wymienię kilka zdań. Miło patrzeć jak to plemię jest nadal takie żywe. Pełno osób w grze, jest z kim grać. Mimo negatywnych opinii lubię to plemie i mam nadzieję, że kiedyś wrócą moi wodzowie, tak jak każdy z nas ma nadzieję i że znowu będziemy wszyscy razem. Na razie pozostanę w Marzycielach. Oni na nowo pokazali mi, że Transformice jest ciekawe i warto tutaj wpadać. Nawet gdy wpadam raz na dwa tygodnie im to nie przeszkadza. Każdy tam żyje swoim życiem.

Gdzieś w komentarzach pisali, że jestem Egzysx. Nie, nie jestem. Mam ze sobą zupełnie inną historię niż ta osoba. Nawet jej nie znam. Nie znam większości osób, które są sławne, popularne, rozpoznawalne. Znam tylko tych, których przedstawili mi moi wodzowie, a także tych, których poznałam w Rzygam Tenczom i Marzycielach.
 
Monsterlisee osoba, którą poznałam w Marzycielach, a o której możecie nie usłyszeć na blogu. Pokazała mi piękno utility. Nie wiedziałam wcześniej co to jest. To myszka, która lubi siedzieć głównie na utility. Często tworzy ten pokój i zaprasza do niego Marzycieli. Inne osoby, które poznałam odeszły, ale ona została. Spędziłam z nią miło czas. Chciałam o tym wcześniej napisać, ale jakoś nie potrafiłam się zebrać.

Wcześniej nie robiłam screenów, dlatego są to zdjęcia z czasów gdy jestem już u Marzycieli. Wcześniej jakoś nie uwiecznialiśmy tego, po prostu pamiętaliśmy i wspominaliśmy. Pewnie znowu zniknę z gry w którymś momencie, ale mam nadzieję, że zdążę większość z was poznać. Do zobaczenia.

4 komentarze:

  1. Miło Cię poznać.Pytania:
    -Ulubiony kolor,książka,roślina
    -Jakie masz hobby?
    -Masz jakieś zwierzątko? (powiedz jakie i jak się wabi)
    Hahhha ja i Comiksowa na zdjęciu.xd
    Miło wtedy było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor: Purpura
      Książka: Wrota czasu
      Roślina: Firletka
      Hobby: Wspinanie się po górach
      Zwierzątko: Nie

      Firletka

      Usuń
  2. Dobry z niej pilot. Mi chyba ani razu nie udało się dolecieć jako pilot :(

    OdpowiedzUsuń