Weekendowe marzycielstwo

Nie było mnie w ciągu tygodnia, pewnie sporo się działo. Jak widzę moi inni autorzy nie są skorzy do łapania tych ulotnych chwil, które bywają u marzycieli.

 Zacznę od soboty. Weszłam rano. Na prośbę kogoś wpadłam do chatki plemiennej, żeby sprawdzić mapkę. Zostałam dłużej i wyszła nam mini imprezka. Potem grałam sobie z mężem (tfm). Trochę tańców, restauracji i zabawy. Jak widać na zdjęciu :)




Kolejne zdjęcia wysłała mi Mesmera.

 Urządzili sobie kanapowy taniec. Była jeszcze sprawa w tle z jakąś rodziną. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Zapraszam was na częstsze wchodzenie do chatki, tam bywają czasami zabawne sytuacje. :D
 Znajoma od czasu do czasu puszczała mapki, z tego co się dowiedziałam, robiła zdjęcia na kartkę :)

Oczywiście nie  mogło się obyć bez bota Znajomej. Na początku puściła racing, ale po prośbach myszek zostało włączone baffbotffa.

 Tak po 22.00 postanowiłam posprawdzać sobie mapki na konkurs. Moje zdziwienie było spore, kiedy zobaczyłam, że jest jeszcze ok 30 myszek aktywnych. Dlatego byłam zmuszona robić zdjęcia z myszkami w plemieniu. Przy okazji te myszy miały okazję obejrzeć prace innych :). Powstała nam kolejna mini impreza :D


Niedziela. Byłam rano i w sumie nie na długo. Zdjęcia przysłała mi Mesmera :).

 To było wczesnym popołudniem. Kilka osób dołączyło się do małej imprezki.
Niby dziś była większa impreza, wieczorem. nikt mi screenów nie wysłał.
Doszły mnie słuchy, że była nieprzyjemna sytuacja i osoba, która mi robiła screeny po prostu nie chodziła na chatkę.
Mam nadzieję, że ktoś mi przyśle screeny :)



Smerferowaty budował mapki dla Znajomej. Zrobił z tego taką akcję, że aż o tym wspominam na blogu. :)

Męczył każdego o ocenę. Wiem, bo też zostałam w to wciągnięta. Niestety moja ocena go nie zadowoliła, bo pytał inne osoby. Jak chcecie oceny to nie do mnie, ja na ogół jestem przecież sędzią na konkursach :).

I to tyle z weekendu :D

ps. Powstała nieprzyjemna sytuacja dziś wieczorem. Niestety nie mogłam wejść na internet. Powiem tylko tyle: Jeśli jest kłótnia, proszę nie dawać jej na czat plemienny, nie wszyscy chcą to czytać. Proszę rozwiązywać problemy na spokojnie bez wyzywania. I nie robić mi czegoś w stylu: A teraz wszyscy zacznijmy ją/jego wyzywać. To tyle.