28 lipca 2016

Natiibobr-czwartek z Marzycielem

Mój nick w grze to Natiibobr, został stworzony od mojego imienia i kawałka nazwiska, nie zastanawiałam się nad nim wiele. Po prostu chciałam już zacząć przygodę z grą na poważnie. Grę poznałam przez przypadek, bo w tamtych czasach grałam we wszystkie gry. Na lekcji informatyki spostrzegłam jak "sąsiedzi" grają w "Dzikie Zakręty" czy coś na jeja.pl
Postanowiłam też w to zagrać, ale po jakimś czasie znudziło mi się to, a w proponowanych zauważyłam Transformice. Tak poznałam grę, a przez pierwszy tydzień grałam na sourisach, miałam złe początki. Wszyscy mnie zamrażali, zrzucali, lecz nie podawałam się. Prawie zrezygnowałam z grania, ale w ostatniej chwili postanowiłam założyć konto. Od razu zaczęli mnie lepiej traktować, cieszyło mnie to. Pamiętam taki jeden moment, zafascynowała mnie pewna shamanka, która leciała przez przepaść, wtedy jeszcze nie wiedziałam o umiejętnościach. Sama nigdy się nie dowiadywałam o gwoździem itd. Przeważnie to było przez przypadek. 
 
O umiejętnościach dowiedziałam się mając 30 level od kolegi. Moim pierwszym płomieniem było "Armia Wybranych". Podczas grania pojawił mi się napis, a ja po prostu kliknęłam tak. Władca w końcu odszedł i dziwnym trafem ja dostałam najwyższą rangę. Królowałam przez chwile w tym plemieniu, lecz po jakimś czasie odeszłam, nie dając rady. 
Mojego pierwszego chłopaka poznałam na własnym racingu, lecz niestety już nie gra w Transformice. Dalej rodziłam już sobie dobrze, zaprosiłem parę koleżanek i przyjaciółkę do gry (m.in. Rosa6699). Zdobywałam coraz większy level, więcej znajomości, zaczynałam kupować truskawki. 
Jednak nadszedł i zły czas w grze. Pewnego razu loguje się i patrzę ktoś wydał mi wszystkie serki, truskawki i ekwipunek. To były najgorsze czasy. Moim pierwszym futerem zostało syjamskie, a resztę kupowałam jak leci (w wyprzedaży). Pokochałam survivor przez całe trzy miesiące siedziałam tylko na nim i zdobywałam przyjaźnie. W grze większość osób dostrzega mnie jako zabawna, pomocna osoba. Sama nie wiem dlaczego XD. W sumie stworzyłem tylko dwie mapki, nie mam ochoty ich tworzyć. W tej chwili przebywam w plemieniu Marzyciele i nie zamierzam z niego odejść. Interesuje się muzyką (graniem na gitarze, flecie, keyboardzie oraz harmonijce), rysowaniem, pisaniem opowiadań, zwierzętami (mam dwa koty i psa), (to mój psiak :D). 
Mam bloga (zapraszam do czytania XD) od około trzech miesięcy (kocham pisać posty :D), piszę FF, oraz prowadzę Fanart. Wszystko po to by podszkolić swoje umiejętności. Ostatnio polubiłam robić stroje w dressroom'ie i staram się robić nagłówki na blogi. Teraz częściej przebywam na forum niż w grze. Moim szczęśliwym przedmiotem w sklepie są krótkie niebieskie włosy. Noszę je prawie cały czas. 

Nie mam nic więcej do powiedzenia o sobie, myślę, że teraz wiecie o mnie więcej.

11 komentarzy:

  1. Jaki masz ulubiony kolor? Jak się wabi psiak? Kogo słuchasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim ulubionym kolorem jest błękitny, mój piesek to Dafi - pies rasy maltańczyk :).
      Ja słucham wszystkiego co wpadnie w ucho, po prostu co mi się podoba :).

      Usuń
  2. Może to nie jest najlepsze miejsce do pytania, aczkolwiek - o co chodzi z czwartkiem z marzycielem?

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba autokorekta Ci zmieniła słowo plemieniem na płomieniem. Ciekawa historia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak...
      Jak zawsze autokorekta :)
      Jak ja jej nie lubię...

      Usuń
    2. U mnie na Xperii też zmienia się w ten sam sposób to słowo :)

      Usuń
    3. Ja także mam Xperie

      Usuń
  4. Natiibobr to bardzo miły gracz.

    OdpowiedzUsuń