21 września 2015

Legenda o królewnie

Opowiadanie od Weroniczkib(jak możesz doślij screeny do opowiadania):
    W odległych krainach ,daleko od wojen i rozlewu krwi w krainie Wiecznego spokoju w wiosce Marzeń żyła sobie pewna 15 letnia myszka. Imię jej było  nie znane oraz nie wiadomo było z skąd się tam wzięła i z jakiego pochodzenia była ,czy to była mysz? Nikt o tym nie wiedział chociaż każdy mówił ,że to jest myszka, ale nie taka normalna jak inne. Nikt nie mógł się o niej niczego dowiedzieć dlaczego? Gdyż część życia spędzała w norce ,a gdy już wychodziła na jakieś ważne święta zakładała zrobiony z jedwabiu, błękitny kaptur. 
      W wiosce Marzeń chodziła plotka ,że ta osoba ,którą uważano za myszkę jest sierotą i zaraz po urodzeniu oddano je pod drzwi pewnej ubogiej rodziny. To była prawda. 

       Pewnego razu pewien wędrowny, który podróżował po świecie przystanął na chwilkę w jednej wiosce ,aby się czegoś napić. Podszedł do karczmy o nazwie "Czerwona Dynia". Stary kupiec imieniem Damun opowiadał legendę związaną z krainą Wiecznego Spokoju. Wędrowiec bardzo zaciekawił się tą legendą i postanowił pozostać aby posłuchać tej legendy.  Najpierw wędrowny zamówił napój pomarańczowy, a potem podszedł do gromady myszek słuchających tą legendę, siadając na najbliższe krzesełko. Trochę go uwierało ponieważ było bardzo stare. Potem trochę lepiej się mu siedziało ,zaczął słuchać starego kupca. Damun mówił:
-Drodzy Ludzie opowiem wam o tej niezwykłej legendzie o której mówiłem. Więc tak. Kilkanaście lat temu królowa krainy Wiecznego Spokoju bardzo pragnęła mieć pięknego syna. Kiedy tak co raz bardziej pragnęła go mieć te marzenie przemieniło się w rzeczywistość. Siedziała i nie ruszała się ze swojego pałacu. Aż po kilku miesiącach urodziło się dziecko z jej  pragnienia. Te marzenie się spełniło. Gdy królowa ujrzała swoje dziecko ,zobaczyła nie syna ,a córkę. Czuła się bardzo rozczarowana. Nie chciała tej córki ,kazała je oddać. Córeczka była bardzo śliczna ,ale nie był to syn. Królowa dała rozkaz swojej służącej Katrin oddać dziecko jakiejś ubogiej rodzinie ,tak żeby córeczce było dobrze, Katrin oddała ją ubogiej kobiecie imieniem Amar. Amar ,od razu kiedy ujrzała piękną księżniczkę bardzo ją pokochała. Katrin  oddając córkę królowej ,powiedziała do Amar żeby strzegła jej jak anioła ,aby nikt o jej pochodzeniu się nie dowiedział. Amara obiecała służącej Katrin ,że nikomu o tym nie opowie.  Amara dała jej na imię Klissa. Minęły dwa lata . Amara była już bardzo stara wiedziała ,że w każdej chwili może ukończyć swoje życie  gdyż cierpiała na złośliwą wadę. Dlatego wzięła Klisse i podrzuciła ją  pod drzwi pewnej ubogiej rodziny. Nie napisała jak się nazywa. Szybko zapukała do drzwi i uciekła. Ślad po niej zaginął. Uboga rodzina przyjęła pod swój dach małą myszkę. Rodzina myślała ,że musi mieć jakieś imię ,dlatego z honoru do Amar, której nie znali nie nadali jej imienia. Nie wiadomo gdzie mieszka ,kim jest. Legenda głosi ,że porzucona córka która wróci do domu może ocalić królewską rodzinę przed krwawą wojną ,która właśnie nadchodzi. 
Wtedy podróżny zapytał:
-A z skąd zna pan tą legendę?


Koniec części pierwszej

3 komentarze:

  1. To opowiadanie o ludziach czy myszkach?
    Ciekawie się zapowiada, ale wiem jak się skończy XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest historyjka o społeczności tfm z czasów średniowiecza xDD

      Usuń