20 lutego 2014

Opowiadanie Skajki: Rzeczywistość

Po kilku poprawkach opowiadania i długim czasie oczekiwania, wreszcie autorka opowiadania doczekała się publikacji na blogu :)

Jeśli ktoś jest wrażliwy to ostrzegam przed czytaniem.

OPOWIADANIE NAPISANE PRZEZ MYSZ: SKAJKA
Dwie myszki - Ala i Julka bardzo się lubiły. Pewnego dnia postanowiły wybrać się na spacer do pobliskiego lasu.
Dziewczyny umówiły się przy zbudowanym przez nie bałwanie, na końcu mysiego miasteczka. Ala przyszła punktualnie, ale Julka spóźniała się pół godziny. Zaniepokojona dziewczyna poszła do domu koleżanki i spytała się o nią:
-Dzień dobry. Czy jest Julka w domu ?
-Nie, wyszła jakieś czterdzieści minut temu. Czy coś się stało ?
- Wszystko, w porządku. Tylko byłyśmy umówione, a ona nie przyszła. Proszę się nie martwić. Pewnie spotkała kogoś po drodze i zapomniała o spotkaniu.
Ala starała się uspokoić mamę przyjaciółki, chociaż sama wiedziała, że kłamie – Julka nigdy nie zapominała o ich spotkaniu.

Myszka wyruszyła na poszukiwania. Zaczęła od miejsc, gdzie Julka bardzo lubiła przebywać, czyli: ich domek na drzewie, chatka w lesie miejskim i bar z gorącym serem na mieście. Niestety koleżanki nie było w żadnym z tych miejsc. W barze nie widziano jej już dwa dni, co było bardzo dziwne, ponieważ myszka uwielbiała tam przesiadywać, odrabiać lekcje i pić serek.
Zaniepokojona dziewczyna chodziła po wszystkich domach z pytaniem „Czy była może tutaj Julka z rodziny Marzycieli? ‘’. Najgorsze przypuszczenia się potwierdziły. Dziewczyna znikła.

Niestety Ala miała przekazać te informację rodzicom Julii:
 
-Nie przechodzi mi, to przez usta....ale państwa córka znikła. Szukałam w całym mieście, ale jej nie ma.
-Jak to? Kiedy ją ostatni raz widziałaś, czy słyszałaś ?
-To było ok. 12 umawiałyśmy się na spacer do lasu.
-Mhm… - powiedział tata zaginionej dziewczynki.
-Tadeuszu ! Trzeba jak najszybciej zgłosić zaginięcie na policję ! Może coś się naszemu skarbeczkowi stało !
-Miejmy nadzieję, że nie ! Nawet tak nie mów ! Dobrze, wy zostańcie i dalej pytajcie, szukajcie, a ja jadą na policję.
 
I tak zaczęły się poszukiwania na szeroką skalę. Według najnowszych informacji ostatnią osobą, która widziała Julkę była jej mama. Przygotowała ona myszkę do wyjścia na spacer do lasu. Najprawdopodobniej myszka wyszła z domu o 11.40 , kierowała się w stronę umówionego miejsca, ale niestety coś jej przeszkodziło. Ustalenie tej przyczyny należało do policji. Rodzice byli zrozpaczeni. Nie spali, nie jedli, cały czas wypatrywali Julki przez okno. Na próżno.
Policja starała się, jak mogła : przesłuchiwała świadków, szukała ewentualnych zwłok, przeczesywała teren całego miasta. Niestety, to nic nie dawało. Julia zniknęła.
Pewnego wiosennego dnia, dwa miesiące po zaginięciu małej myszki, policja natrafiła na trop. Podobno dwa tygodnie temu widziano Julie w mieście oddalonym od jej rodzinnego miasteczka o 200km. Policja sprawdziła ten trop i okazał się być prawdą, ale niestety smutną prawdą.
Julia pojechała do Mysiopolis, by zobaczyć się ze swą miłością poznaną w Internecie. Złapała stopa i dojechała do miasta, jednak na miejscu zamiast ślicznego chłopca, zastała bardzo starego mężczyznę, który nie miał dobrych zamiarów. Odebrał małą myszkę i zabrał do swego mieszkania. Głodził, bił i katował, aż mała w końcu zmarła. Zwłoki w nocy wywiózł do lasu i starannie zakopał. Nikt ich nie odnalazł. 

Policja zatrzymała mężczyznę, który nosił pseudonim- Kat pod zarzutem znęcania się nad niepełnoletnim i okrutnym zabójstwem. Kat został skazany na karę śmierci, ale to i tak nie przywróci życia Juli
L
Skajka
Autor: Skajka
Fotograf: Skajka (dodatek ode mnie ^^")
Sprawdzenie: Znajoma

21 komentarzy:

  1. Smutne to opowiadanie :(
    ~Aniuschan

    OdpowiedzUsuń
  2. Historia miała wyjść smutna dla złamania stereotypów ;) Wszystkie kończą się happy-endem.

    Skajka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam jaki tytuł, więc dodałam ten, jak chcesz to możesz dać inny. Dodałam przy okazji dwa zdjęcia.

      Usuń
    2. Tytuł jest oki ^^ Tylko wszyscy piszą "smutne to" itd. xd

      Skajka

      Usuń
    3. Jak ktoś ginie to: domyślnie jest smutne.
      Po za tym w jakich okoliczność zginęła też jest przykre, więc nic dziwnego.

      Usuń
  3. Daje do myślenia każdy jest anonimowy w internecie ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne <3 Ale bardzo smutne :c I to jest dowód że nie wolno sie spotykać z ludźmi w internecie :c

    OdpowiedzUsuń
  5. haha może to Trynkiewicz

    OdpowiedzUsuń
  6. Uh. Historia jest trochę... Mało rozwinięta. To co z nią robił, mogłaś opisać lepiej, tym bardziej, że przez brak jakichś takich informacji po prostu historia staje się tylko wrakiem horroru. Ale są i plusy - Pomysł i wiele innych elementów. Jednak znalazłam i błędy - Julii a nie Juli, Julię a nie Julie, jak jest Rodzice byli zrozpaczeni dopisałabym czyje, bo to zdanie zapędza w kozi róg.
    No ale gratuluję za chęci.

    Sai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *czyi, hu huh

      saj

      Usuń
    2. To nie jest i nie miał być horror. Gatunki ci się pomyliły.

      Jeden błąd z Juli, więcej nie ma. W kontekście "Julie" pasuje... a nie "Julię".

      Rodzice, a czyi mieli być zrozpaczeni skoro to krótkie? Nie było wspomniane, ani nic nakierowujące na to, że są inni "rodzice". Czyli nie ma błędu.

      Sai ty nie miałaś chęci, aby poprawić swoje, więc nie dziwie się , że gratulujesz w taki sposób.

      Usuń
    3. Jak dla mnie to dobrze napisane krótkie opowiadanie. To co wymieniłaś nie jest błędem, są tu inne błędy, przy dialogach i początkowych opisach. A tak to dobrze się czyta te krótką historię. Krótkie opowiadanie przeradza się w informacje z gazety. Jak dla mnie pomysł ciekawy. Mnie bardzo spodobało się opowiadanie, a przyznam, że rzadko czytam kogoś opowiadania.

      Usuń
    4. Moje pewnie nie przeczytałaś XD Aww, ale to nie na temat...

      Usuń
  7. Fajnie napisane, ale trochę smutne ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Może to Trynkiewicz (Trinki-winki) huhu ;> xd
    ~ Znacie mnie :d

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie trochę smutnawe. Ale napisane fajnie. Tak ... DRAMATYCZNIE :<

    OdpowiedzUsuń