10 stycznia 2013
Poszukiwania Imi część I- dolina Pauz
Chętnych zapraszam do czytania, post jest niezwiązany z plemieniem. Kontynuacja historii..link. Chciałam podziękować myszkom, które mi pomogły: Muzycznamysz, Lekkoduch, Mesmera, Kasixd, Binor
W pierwszej części myszka Imi wylądowała w innej rzeczywistości, aby szukać rodziny, chce pokazać, co ona robiła w czasie, gdy Czarny Mysz eksperymentował w laboratorium.
Kiedy Czarny Mysz jeszcze ukrywał się w jej domu w tym samym czasie Imi F, mysz brązowych włosach, szukała swojej rodziny w innej rzeczywistości. Swoje poszukiwania zaczęła od doliny Pauz, gdzie myszy siedziały spokojnie i debatowały na sensem życia i harmonii. One miały jaśniejsze futro od niej. Imi próbowała nawiązać z nimi rozmowę, ale nie znała ich mowy. Próbowała gestykulować, ale myszy patrzyły na nią nic nie rozumiejąc, a najmłodsi śmiali się z jej dziwnej mowy i śmiesznego dla nich tańca. Kiedy ona próbowała coś wygestykulować, małe myszki grały wesołe piosenki tak, aby jej ruch łap, pasował do melodii instrumentów. Imi chodziła od domu do domu, mając nadzieję, że ktoś ją zrozumieć.
Myszki z doliny Pauz sprowadziły dwóch naukowców Siorb oraz Ekhm, którzy znali jej mowę. Kiedy Imi ich spotkała zaczęła wypytywać ich o swoją rodzinę, ale oni byli zainteresowani, skąd ona pochodzi, jak się tutaj znalazła, gdzie mieszka. Imi odpowiadała na ich pytania, mając nadzieję, że wkrótce pomogą jej znaleźć rodzinie.
Myszki z doliny Pauz zaczęły się niepokoić. Nie ufały tej dwójce, ale chciały pomóc dziwnej, ale sympatycznej myszce. Jeden z nich, zaczął rozmawiać jednym z naukowców, chcąc się dowiedzieć, co powiedziała im. Ekhm powiedział:
-Ona chce lekarstwa dla swojej rodziny, bo zachorowała, więc my jej pomożemy.
Mysz, która się go spytała spojrzała się na niego nieufnie, ale nic nie odpowiedziała.
Siorb zwrócił się do Imi:
-Pomożemy ci, ale musisz iść z nami.
Imi patrzyła się w ich stronę uważnie, była tutaj zaledwie tydzień, ale już jej intuicja podpowiadała, że naukowcy nie są lubiani przez mieszkańców Pauz. Jednak przeczucie jej mówiło, że oni wiedzą coś na temat jej rodziny.
Podeszła do nich jeszcze jedna mysz, ale jej futro było takie jak Imi. Miała okulary oraz różowe włosy. Zaczęła rozmawiać z mieszkańcami doliny. Oni niechętnie kiwali głowami. Później zaczęła rozmawiać z dwoma pozostałymi naukowcami.
Siorb powiedział w znanym dla niej języku, że zabiorą ją w swoje strony i tam jej pomogą.Imi się zgodziła, niepewnie zerkając na myszy o pięknych jasnych futrach.
Jeden mała myszka wykrzyczała: Żegnaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam zaprzeczenie do pierwszego zdania w opowieści. W poprzedniej Czarny Mysz uciekał z domu Państwu F ,a w tej części ukrywał się w "jej domu" nie wiadomo kogo i gdzie. :P Jeszcze jeden kłopot, gdy wcześniej Czarny Mysz uciekał zobaczył czarny dym... Myślałam, że dom się palił i bd z tego fajna zapowiedz. ;/ Więc radze zmienić początek na: "W czasie, gdy Czarny Mysz ukrywał się w bezpiecznym miejscu z dala od mieszkańców wcześniej zamieszkanego miasta" itd. Powiem jedno... opowieść jest bardzo ciekawa i chce się ją czytać bez końca. Życzę ci, abyś nie kończyła tej powieści tak szybko, bo naprawdę chce się ją czytać. :D
OdpowiedzUsuńŻeby bardziej podkreślić zmieniłam szyk zdania i podkreśliłam, bo szczerze nie zwróciłam uwagi, że tego nie widać. Dzięki za uprzedzenie
UsuńCieszę się, że ci się podoba :D
hehe nmzc xd lubię pomagać
Usuńto jest super <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mnie nie było żeby ci pomóc.
OdpowiedzUsuńTak mnie zastanawia, skąd ty czerpiesz te pomysły :)
Najwyraźniej ma natchnienie xD
UsuńXD
UsuńTa wena...
Usuń:)
UsuńKolejna ciekawa część historii :)
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta :D
OdpowiedzUsuńŁał *u*
OdpowiedzUsuń