14 czerwca 2015

Dzień Opowiadań

Organizator: Chaikall
Screeny i Opis: Chaikall
 
Dzisiaj odbył się dzień Opowiadań. Przez cały dzień było od 5 do 10 członków. Na samym początku tradycyjnie było przestawienie programu dnia, a potem natychmiastowe przystąpienie do niego. Pierwszym puntem imprezy było opawiadanie historii. Dzień opowiadań to nie tylko dzień napisanych opowiadań, ale także opowiadania historii przez was. Oto opowiadania myszek:
 
Historia Kailefa- Nie zrozumiałem za bardzo ale chodziło o to aby opowiadać, więc się z zadania wywiązał
To była trochę smutna historia, w 1-3 podstawówki, tak samo w przedszkolu. Chodziłem sobie nic nie robiłem, nie miałem kolegów. Moim utrapieniem była przerwa, podczas której nudziłem się jak leniwiec Byłem najlepszy z klasy (pod względem chłopaków) na koniec 1-3 zaprzyjaźniłem się z dość dziwacznym kolegą, z którym przyjaźnię się aż do dziś. Każdą przerwę radośnie spędzamy czas ze wszystkimi chłopakami w klasie bawiąc się w ganianca.  Koniec
 
Historie Bialejszczaly- Podobnie jak u Kailefa - nie zrozumiałem xd
 1. Moja troche otyła NIE kol z klasy, którą chyba nikt nie lubi, na infie zamiast napisać ''płyta główna'' napisała ''płyta gówna'' XD
2. Ciągle ta NIE kol łazi za każdym bo nie ma znaj. Siedze z BBF, ona też się podsiada i tylko ''aha?'', ''lol'' itp mówi
a jak powiedziałam jej żeby za mną nie łaziła, to ''ja za tobą nie łaże''. przerwe nie łaziła, na następnej znów XD
 3. Jak doszłam do klasy nikogo nie znałam. Zabrałam kol. z klasy bbf i teraz jest moją bbf XD
 
Historie opowiadane przez Tajemniczyx:
1. Mam ttakiego niekol który zachowuje się jak małpa . Nazywają go Ciapak. A nazywa się Mateusz
 2. Mieliśmy taką nauczcielkę Walentynę .W szkole nikt jej nie lubił.
3. U mnie jest 1 dziewczyna która nie jest kablem . Jest ona bardzo miła.
 
Opowieść Vanesiatko:
Poszłam sobie do szkoł, pani od chemii zbierała ćwiczenia, a one były puste
No i oddalam, postawiła mi 1+ XD
 Uzupełniłam to, co sprawdzała
A ona sprawdziła mi ood momentu, w którym przestała wcześniej
[Vanesiontko] Zgadnijcie, co dostałam
[Kailef] 1+
[Bialaszczala] 1+
[Vanesiontko] 1 XD
 
Pozniej myszki miały napisać historię i przedstawić ją na scenie. Udział wzięli Kailef i Vanesiatko, a o to ich gotowe opowiadania:
 
[Vanesiontko] Była sobie osoba o imieniu Vanessa. Od 3 lat grała w Transformice, przypadkowo znalazła ją w Internecie. Pewnego dnia, szukając plemienia, natknęła się na Marzycieli. To nazwa zachęciła ją do dołączenia. Poznała tam wiele myszek, które były takie, jak ona
[Vanesiontko] Pozytywne, miłe, ciepłe. Codziennie logowała się tylko po to, aby z nimi popisać. To one poprawiały jej humor. Pewnego czerwcowego dnia, wracając ze szkoły, trafiła na burzę. Uwielbiała burze, deszcz oraz pioruny.
[Vanesiontko] Zachwycając się widokami, nie zauważyła, że stoi pod drzewem. To był ułamek sekundy. Oślepiające światło, głośny huk i... Przeszywający ból. Nic więcej nie pamiętała. Lekarze nie dali rady, było za późno.
[Vanesiontko] Nie zdążyła się nawet pożegnać ze znajomymi. Marzyciele się o nią martwili. Nikt nie mógł im napisać, co się stało, ponieważ nikomu nie wyjawiała hasła. Oni wiedzieli, że tak po prostu nie zostawiłaby tego wszystkiego. Zorientowali się, że miała wypadek.
[Vanesiontko] Jeden z Marzycieli, jej najbardziej zaufany przyjaciel, pojechał do jej domu. Matka wszystko mu powiedziała. Nie wytrzymał. Napisał o tym innym myszkom, i chcąc być blisko najlepszej przyjaciółki, skoczył z mostu, tak jak ona zostawił wszystko.
[Vanesiontko] Wiedział, co robi. O tym wydarzeniu myszki dowiedziały się szybciej. Od tamtego momentu, w opisie plemienia, ich nicki widnieją na samej górze. Zamiast znicza. Na zawsze będą o nich pamiętać. Koniec :
 
[Kailef] Kailef, twoja kolej na wykład.
[Kailef] Już, proszę pana.
[Kailef] Ekhem, ekhem.
[Kailef] Tytuł: Amnesty International i Haiti Napisał: Kailef
[Kailef] Razem z międzynarodową organizacją pozarządową zapobiegającą naruszeniom praw człowieka wyruszyliśmy na Karaiby wspomagając mieszkańców Haiti - ponad połowa tam ludności jest głodująca.
[Kailef] Zabraliśmy ze sobą niezbędne rzeczy do przeżycia tam, a także 50 ton jedzenia razem z odzieżą. Ludzie zaczynają robić się dzicy, zaczynają się zamieniać w kanibali, to okropne. Dla swojego dobra ludzie zjadają rówieśników.
[Kailef] Zaszczepiliśmy się, żeby nie złapać tam różnych chorób lub gorzej... jakiegoś wirusa. Dzieci zamieszkające centralną część Haiti ucieszyły się na nasz przylot, na mojej twarzy ukazał się uśmiech, wręczając dzieciom obuwie, bluzy, a także koszulki znanych
[Kailef] na świecie piłkarzy. Było to naprawdę wspaniałe uczucie, byliśmy tam razem z ekipą AI 3 tygodnie. Po powrocie do domu ujrzałem twarze moich najukochańszych rodziców, od razu rzuciłem się im na szyję. Następnie przy
[Kailef] stole opowiedziałem im o wszystkim co tam ujrzałem, nowe rośliny, zwierzęta. Nie mogłem się powstrzymać bez płaczu, nigdy nie zapomnę tych dni. (opowieść fikcyjna)
 
Pózniej napisalismy wspólne opowiadanie, które również ma mały sens, ale na tym polegał dzień - na opowiadaniu, na opowiadaniach. Oto ono XD: 
 
 
[Chaikall] Pewnego razu w Marzycielach, były online wszystkie myszki
[Kailef] Nie zapokoiło to myszki, lagi, stado zwierzątek w chatce.
[Bialaszczala] W ten dzień, myszka z PRO statami chciała dołączyć - miała konto od kilku dni.
[Tajemniczyx] Marzenie powiedziała że nie dołączył jej
[Bialaszczala] Błagała wszystkich, lecz jakiś *sory* dureń z dużą rangą ją przyjął.
[Tajemniczyx] Potem Marzenie odkryła kto go zaprosił i jemu dała nową rangę Głupi szam
[Vanesiontko] A od chwili, gdy nowa mysz dołączyła do Marzycieli, w plemieniu zaczęły się konflikty.
[Chaikall] W ten sam dzień Chaikall został szamanem Plemiennym
[Bialaszczala] Nagle z plemienia zaczęły znikać myszy - podobno przekupywał je itemsami z shopu
[Tajemniczyx] i został wywalony i doszło wtedy 989 nowych osób
[Bialaszczala] Wtedy na koncie Bialaszczala włamał się hacker - tamta mysz, i hackował plemie! O.o
Na szczescie nowy szaman zareagował i godnie pomagał w rozwijaniu plemienia
koniec ^^
 
Tak się zakończył dzień. Jak już wiecie to był ostatni dzień w moim Kalendarzu Marzycieli, ostatni, który organizowałem, mam nadzieję, że wam się moje dni podobały ja jestem z nich zadowolony, ale mimo to nie mam zamiaru przystopować, jeżeli Marzenie będzie potrzebowała pomoc w organizacji lub organizatora i będe miec wtedy czas to zorganizuje. Dziękuje wam za udział. Jeszcze raz.
 
Pozdrawiam Chaikall

1 komentarz: