Puszczanie mapek w stylu rysunku. Myślałam, że to niemożliwe, ale to słowo nie istnieje dla Znajomej, która znalazła kilka arcydzieł ( z czego jedno jest po prostu boskie), które posłużyły nam do przejścia. Mapek nie było dużo, choć zajęły jakiś czas. A zrobiłam ten dzień zaraz po weselu Tasteda i Joguurcik (niżej w poście opis ślubu i wesela). Większości map nie przeszliśmy. Z chęcią bym podręczyła myszki, żeby przeszły, ale miałam czas ograniczony. Jedna mapka szczególnie zachwyciła osoby, które ze mną podziwiały mapy. A jaka? Sami się zorientujecie przeglądając zdjęcia.
A i przy okazji to dzień rysunku, więc pokażę moje prace tym, którzy nie widzieli (ale tylko dwie).
Ślub Tasteda i Joguurcik
Z tym ślubem spore zamieszanie było. Po pierwsze miało być wcześniej, niestety Marzenie zaniemogła. Ja wpadłam znacznie później niż chciałam i co się dowiedziałam? Że będę księdzem. Długo czekałam nim młoda para ruszyła po czerwonym dywanie do ołtarza. Oni zaś czekali, aż myszy usuną się z dywanu. Sama uroczystość szybko mi poszła, choć panna młoda miała zw na swojej przysiędze. Musiałam ją powtarzać. A potem kiedy oznajmiłam, że są małżeństwem znowu jej nie było. Joguurcik stwierdziła, że to parodia ślubu. Żeby ustawić mapę weselną trochę się namęczyłam, bo nie ten kod wklejałam XD. Wszyscy tańczyli, trochę pokomentowali. Po pewnym czasie było rzucanie bukietem i szalikiem (Tasted nie miał krawatu). Bukiet złapała Shisha, zaś szalik Keilaf. Powodzenia nowej parze :).
Na końcu była zabawa na pokoju pcitonary007
Zabawa była z tym ślubem. XP Szkoda, że nie można tego powtórzyć.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno. Szalik nie złapał "Keilaf" tylko Vill. D:
OdpowiedzUsuńMasz na zdjęciu kto łapie. A Vill to dziewczyna :)
UsuńI co z tego, że dziewczyna >:I! Tam też pisze na zdjęciu, że ktoś łapie >:I "*łap*"
UsuńBylo super c:
OdpowiedzUsuńEj.. Arys byl? Ostatnio coraz rzadziej go spotykam :(
Hehe xd A ja nie bede miala slubu xd Forever alone <3
Był, ale późnym wieczorem.
UsuńNo właśnie :c Nie mogę go spotkać ;ccccc
UsuńNa jednym z rysunków zrobionych przez chyba Natchnienie na chmurce jest Znajoma, mama , ja i... no właśnie nie ma pewnej osoby taty...
OdpowiedzUsuńNigdy nie narysuję tego zdrajcy.
UsuńTo ja ta podobna na natchnienie na jednym screenie ;) Czyli Miisiaczekk :)
OdpowiedzUsuńByłam, ale się zmyłam przez głupią burzę, która akurat nadciągła o 17 nad moją miejscowość ;/
OdpowiedzUsuń'ide po bulke, zw' XDDDDDDD
OdpowiedzUsuńNie no, zamieszanie było duże, ale w końcu wyszło C:
~Jogu.
Gratulacje :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie. Jedna mapka jest boska :D
Hah, a Joguu nie było na przysiędze. To był udany ślub. Anciu, nie martw się, ja też zawsze sama będę :3
OdpowiedzUsuń~Meteo
Tak mi przykro, że mnie nie było :(. Gratuluję wam :). Cieszę się, że jednak się udał ślub.
OdpowiedzUsuńA dzień rysunku czasem nie za krótki Nati? XD
Trzeba też osoby pochwalić za rysunki :)
OdpowiedzUsuńPs do ślubów, ostatnio jakieś myszki miały ze sobą ślub, a Marzenie nie była księdzem, więc chyba ślub jest nieważny... ;-;
OdpowiedzUsuń